| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Straż Wałbrzych: dwie potrawy spalone, jedna osoba poparzona
I oba przypadki miały miejsce w sobotni wieczór 20 sierpnia. Pierwszy około godz. 19.00.
- Straż została wezwana do pożaru potrawy na kuchence w budynku przy ul. Chopina. 22-letni lokator sam ugasił ogień przed przyjazdem straży, ale w trakcie poparzył sobie rękę, którą opatrzyli mu strażacy i przekazali go ratownikom pogotowia. Przewietrzyli też mieszkanie. Istotne jest tu, że trzy wozy strażackie, które pojechały na miejsce zdarzenia, nie mogły dotrzeć pod budynek ze względu na bardzo ciasno ustawione samochody - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Na szczęście w końcu się to udało, ale niestety problem parkowania na drogach dojazdowych dla straży stale powraca w naszym mieście.
Podobne zdarzenie miało miejsce tuż przed północą na ul. Wajdy.
- Zgłoszenie mówiło o dymie wydobywającym się z okna mieszkania na trzecim piętrze, nikt nie otwierał tam drzwi. Kiedy strażacy przyjechali, dym już się nie wydobywał, a drzwi otworzył lokator, który przyznał, że zasnął, a po obudzeniu sam ugasił potrawę. Pomieszczenia były zadymione, nikt nie został poszkodowany - mówi Tomasz Kwiatkowski.
A kilka dni wcześniej, 17 sierpnia, podobne zdarzenie miało miejsce na ul. Malczewskiego - lokatorzy bloku powiadomili straż o dymie na klatce schodowej, nie potrafili określić jego źródła. Strażacy odnaleźli mieszkanie, z którego wydobywał się dym i ugasili garnek z płonącą potrawą.
Pożary "kulinarne" w naszym mieście zdarzają się dość często, ostatnio nawet zbiorczo: Straż Wałbrzych: weekend z pożarami korytarzy, aut i obiadów (FOTO), a także Podzamcze: dzienna akcja, nocna akcja, a powód ten sam (FILMY), Śródmieście: miały być frytki, wyszedł problem. A czasem, choć nie dochodzi do pożaru, obiad występuje w roli głównej: Podzamcze: dramatyczny moment na ul. Basztowej. A zatem - uważajmy i nie łączmy gotowania z drzemką...
A wcześniej:
Straż Wałbrzych: weekend z pożarami korytarzy, aut i obiadów (FOTO)
Wałbrzych: Igrali z ogniem, sąsiedzi wzywali służby
Gorce: Zbudził ją dym i pukanie do drzwi o północyPodzamcze, Boguszów: Nie dostrzegła własnego pożaru i kluczowy kryzys
Podzamcze: O mały włos nie zginął przez... zbieg okoliczności
Gorce: Wyszła tylko na chwilę do sąsiadki
Wałbrzych: Sezon grillowy rozpoczęli szybko i... nietypowo
Piaskowa Góra: Co strażacy robili nocą w jej mieszkaniu?
Straż Wałbrzych: Ewakuacja dwóch budynków i co jest ważniejsze niż pożar?
Sobięcin: Od pożaru rozpoczął sezon grillowy
ROZPALILI W POKOJU OGNISKO I PODGRZEWALI PIZZĘ?
NOCNE PIECZENIE GRZANEK OKAZAŁO SIĘ NIEBEZPIECZNE
Wałbrzych: Płonący obiad, winda, helikopter i wołanie zza drzwi
Wałbrzych: Kapanie z karetki i pożar w wysokościowcu z kotem w tle
Straż Wałbrzych: Obiad zaskoczył sąsiadów i ratowników
Boguszów-Gorce: Obiad na gazie, a dzieci zatrzaśnięte w mieszkaniu
Wałbrzych: Uparł się, że ugotuje sam... i wziął kozę
KRONIKA DZIWNYCH PRZYPADKÓW ŚWIĄTECZNYCH
PIASKOWA GÓRA: ZACZĄŁ OD FRYTEK, SPALIŁ KUCHNIĘ I ZALAŁ SĄSIADÓW
ROZPALILI W POKOJU OGNISKO I PODGRZEWALI PIZZĘ?
NOCNE PIECZENIE GRZANEK OKAZAŁO SIĘ NIEBEZPIECZNE
PECHOWA MAMA I SENIORKA W OPAŁACH
DUŻY WYCIEK PALIWA, POŻAR POD DRZWIAMI I FRYTKI
OD POŻARU ROZPOCZĄŁ SEZON GRILLOWY
NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO, BY SIĘ NAUCZYĆ GOTOWAĆ
POŻAR, WIECZORNE FRYTKI I WYBUCH
CHCIAŁA GASIĆ A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
DRZWI ZATRZAŚNIĘTE, A GARNEK NA GAZIE
CHCIAŁA GASIĆ, A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
ZAMIAST PILNOWAĆ OBIADU, SMACZNIE SPAŁ
PODZAMCZE: 92-LATKA SPALIŁA, ALE I SAMA UGASIŁA
SEKWENCJA NIEFORTUNNYCH ZDARZEŃ NA UL. ANDERSA
WYSZŁA NA CHWILĘ, KOLACJA SIĘ SPALIŁA
PŁOMIENIE NA KOLACJĘ
PODZAMCZE: PŁOMIENIE Z ROZGRZANEGO PIEKARNIKA
CO UGOTUJĄ, TO SPALĄ
OBIAD SIĘ SPALIŁ. NIKOGO NIE BYŁO W DOMU
NOWE MIASTO: GOTOWAŁ, GOTOWAŁ... I SPALIŁ
PODZAMCZE: PŁONĄCE POKRĘTŁO GAZÓWKI
Magdalena Sakowska
Zdjęcie ilustracyjne
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj