| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu, KMP Wałbrzych,
Podzamcze i Biały Kamień: Pożar, wieczorne frytki i wybuch
W piątek, 9 listopada o godz. 19.25 strażacy odebrali zgłoszenie, że na ul. Komuny Paryskiej w dzielnicy Biały Kamień w Wałbrzychu doszło do kuchennego pożaru połączonego z uszkodzeniem drzwi do mieszkania. - Podczas smażenia frytek doszło do zapalenia oleju w garnku. Lokator próbując ugasić go użył do tego wody. Ta akcja gaszenia doprowadziła do rozprężenia i wyrwania zawiasów w drzwiach wejściowych do mieszkania - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu. Mieszkaniec Białego Kamienia może i tak mówić o dużym szczęściu, skoro jego starania kulinarno-gaśnicze skutkowały uszkodzeniem drzwi. Na miejscu jako pierwsi byli policjanci ruchu drogowego, byli oni świadkami wybuchu. Mundurowi wyprowadzili poszkodowanego z mieszkania, z którego wydobywały się kłęby dymu i wezwali Zespół Ratownictwa Medycznego oraz Straż Pożarną. Jak się okazało, sprawca zamieszania w momencie zdarzenia był kompletnie pijany. - Mężczyźnie udzielono wsparcia psychicznego. Nie odniósł on żadnych ran, ani poparzeń - dodaje Kwiatkowski.
Badanie wykazało u mężczyzny 2,93 promila alkoholu w organizmie. 59-letni mieszkaniec naszego miasta naraził sąsiadów na bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia, grozi mu za to kara pozbawienia wolności do lat 3.
Przypominamy, że w przypadku pożaru oleju, cieczy tej nie gasimy przy pomocy wody, ale staramy się wyłączyć dopływ gazu, czy prądu do kuchenki, a garnek najlepiej zakryć pokrywą by odciąć dopływ tlenu do ognia. Trzeba zabezpieczyć ręce przed oparzeniem i nie podnosić pokrywy znad garnka, by pożar nie rozpoczął się na nowo. Wówczas ogień jest tłumiony w zarodku. Można też, przy braku pokrywy przykryć groźne naczynie z olejem materią (np. ręcznikiem) nasączonym wodą.
Polewanie płonącego oleju wodą wzmacnia płomień i może się przyczynić do rozprzestrzenienia pożaru.
Druga kuchenna wpadka miała 11 listopada po godz 19 miejsce na Podzamczu na ul. Hetmańskiej. - Na klatce schodowej czuć było zapach spalenizny, lokator jednego z mieszkań na parterze ugasił płonący garnek z potrawą przed przybyciem strażaków - zaznacza Kwiatkowski.
Zobacz też -
CHCIAŁA GASIĆ A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
Oto przykłady - seria z cyklu pt. "Wałbrzyszanie gotują"
DRZWI ZATRZAŚNIĘTE, A GARNEK NA GAZIE
CHCIAŁA GASIĆ, A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
ZAMIAST PILNOWAĆ OBIADU, SMACZNIE SPAŁ
PODZAMCZE: 92-LATKA SPALIŁA, ALE I SAMA UGASIŁA
SEKWENCJA NIEFORTUNNYCH ZDARZEŃ NA UL. ANDERSA
WYSZŁA NA CHWILĘ, KOLACJA SIĘ SPALIŁA
PŁOMIENIE NA KOLACJĘ
PODZAMCZE: PŁOMIENIE Z ROZGRZANEGO PIEKARNIKA
CO UGOTUJĄ, TO SPALĄ
OBIAD SIĘ SPALIŁ. NIKOGO NIE BYŁO W DOMU
NOWE MIASTO: GOTOWAŁ, GOTOWAŁ... I SPALIŁ
PODZAMCZE: PŁONĄCE POKRĘTŁO GAZÓWKI
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj