| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Wałbrzych: Kapanie z karetki i pożar w wysokościowcu z kotem w tle
Ponad dziesięć interwencji odnotowała wałbrzyska Państwowa Straż Pożarna 28 kwietnia.
Jedną z nich był wyjazd o godz. 10.20 na ul. Grodzką, gdzie w jednym z budynków paliło się w mieszkaniu na czwartym piętrze. Mieszkańcy wysokościowca zaalarmowani zadymieniem na klatce schodowej wezwali strażaków. - Lokal, w którym doszło do pożaru był zamknięty, a jego mieszkanki nie było w domu - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu.
Strażacy przystąpili do wyważania drzwi, bo nie było pewności, czy w mieszkaniu nie ma osoby, której życie jest zagrożone. Po wyważeniu drzwi okazało się, że... - Na kuchence został pozostawiony bez dozoru garnek. Strażacy ugasili potrawę i przystąpili do oddymiania mieszkania. W lokalu przebywał kot. Na szczęście nic mu się nie stało, w czasie pożaru był dobrze schowany - zaznacza nasz rozmówca. Mieszkanka Podzamcza straciła garnek i porządne drzwi, ale kot przeżył ten incydent bez problemu.
Kuchenne pożary bywają przyczyną śmierci
Wałbrzych: Tragedia na Alei Wyzwolenia. Nie żyje 34-latek
... i zniszczenia
Straż Wałbrzych: Ewakuacja dwóch budynków i co jest ważniejsze niż pożar?
Boguszów-Gorce: Obiad na gazie, a dzieci zatrzaśnięte w mieszkaniu
Wałbrzych: Uparł się, że ugotuje sam... i wziął kozę
KRONIKA DZIWNYCH PRZYPADKÓW ŚWIĄTECZNYCH
PIASKOWA GÓRA: ZACZĄŁ OD FRYTEK, SPALIŁ KUCHNIĘ I ZALAŁ SĄSIADÓW
ROZPALILI W POKOJU OGNISKO I PODGRZEWALI PIZZĘ?
NOCNE PIECZENIE GRZANEK OKAZAŁO SIĘ NIEBEZPIECZNE
PECHOWA MAMA I SENIORKA W OPAŁACH
DUŻY WYCIEK PALIWA, POŻAR POD DRZWIAMI I FRYTKI
OD POŻARU ROZPOCZĄŁ SEZON GRILLOWY
NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO, BY SIĘ NAUCZYĆ GOTOWAĆ
POŻAR, WIECZORNE FRYTKI I WYBUCH
CHCIAŁA GASIĆ A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
DRZWI ZATRZAŚNIĘTE, A GARNEK NA GAZIE
CHCIAŁA GASIĆ, A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
ZAMIAST PILNOWAĆ OBIADU, SMACZNIE SPAŁ
PODZAMCZE: 92-LATKA SPALIŁA, ALE I SAMA UGASIŁA
SEKWENCJA NIEFORTUNNYCH ZDARZEŃ NA UL. ANDERSA
WYSZŁA NA CHWILĘ, KOLACJA SIĘ SPALIŁA
PŁOMIENIE NA KOLACJĘ
PODZAMCZE: PŁOMIENIE Z ROZGRZANEGO PIEKARNIKA
CO UGOTUJĄ, TO SPALĄ
OBIAD SIĘ SPALIŁ. NIKOGO NIE BYŁO W DOMU
NOWE MIASTO: GOTOWAŁ, GOTOWAŁ... I SPALIŁ
PODZAMCZE: PŁONĄCE POKRĘTŁO GAZÓWKI
fot. ilustracyjne Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj