| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Gorce: Wyszła tylko na chwilę do sąsiadki
Przekonała się o tym mieszkanka Gorc w środowy (7 lipca) wieczór. - O godz. 19.50 w Boguszowie-Gorcach w budynku wielorodzinnym przy ul. Kościuszki odnotowano zadymienie na klatce schodowej. Na miejsce udała się straż ochotnicza z Gorc i jeden zastęp s JRG-1 z Wałbrzycha - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu.
Na miejscu okazało się, że mieszkanka jednego z lokali wyszła na chwilę do sąsiadki obok i zapomniała o pozostawionym na kuchence garnku z potrawą. Garnek domagał się jej uwagi wydzielając zapach spalenizny. Na szczęście pożar udało się ugasić przed przybyciem strażaków. Tu również pomogli sąsiedzi. - Wynieśli garnek z płonącą zawartością i zaczęli wietrzenie - zaznacza nasz rozmówca.
Kuchenne pożary bywają przyczyną śmierci
Wałbrzych: Tragedia na Alei Wyzwolenia. Nie żyje 34-latek
... i zniszczenia
Wałbrzych: Sezon grillowy rozpoczęli szybko i... nietypowo
Piaskowa Góra: Co strażacy robili nocą w jej mieszkaniu?
Straż Wałbrzych: Ewakuacja dwóch budynków i co jest ważniejsze niż pożar?
Sobięcin: Od pożaru rozpoczął sezon grillowy
ROZPALILI W POKOJU OGNISKO I PODGRZEWALI PIZZĘ?
NOCNE PIECZENIE GRZANEK OKAZAŁO SIĘ NIEBEZPIECZNE
Wałbrzych: Płonący obiad, winda, helikopter i wołanie zza drzwi
Wałbrzych: Kapanie z karetki i pożar w wysokościowcu z kotem w tle
Straż Wałbrzych: Obiad zaskoczył sąsiadów i ratowników
Boguszów-Gorce: Obiad na gazie, a dzieci zatrzaśnięte w mieszkaniu
Wałbrzych: Uparł się, że ugotuje sam... i wziął kozę
KRONIKA DZIWNYCH PRZYPADKÓW ŚWIĄTECZNYCH
PIASKOWA GÓRA: ZACZĄŁ OD FRYTEK, SPALIŁ KUCHNIĘ I ZALAŁ SĄSIADÓW
ROZPALILI W POKOJU OGNISKO I PODGRZEWALI PIZZĘ?
NOCNE PIECZENIE GRZANEK OKAZAŁO SIĘ NIEBEZPIECZNE
PECHOWA MAMA I SENIORKA W OPAŁACH
DUŻY WYCIEK PALIWA, POŻAR POD DRZWIAMI I FRYTKI
OD POŻARU ROZPOCZĄŁ SEZON GRILLOWY
NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO, BY SIĘ NAUCZYĆ GOTOWAĆ
POŻAR, WIECZORNE FRYTKI I WYBUCH
CHCIAŁA GASIĆ A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
DRZWI ZATRZAŚNIĘTE, A GARNEK NA GAZIE
CHCIAŁA GASIĆ, A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
ZAMIAST PILNOWAĆ OBIADU, SMACZNIE SPAŁ
PODZAMCZE: 92-LATKA SPALIŁA, ALE I SAMA UGASIŁA
SEKWENCJA NIEFORTUNNYCH ZDARZEŃ NA UL. ANDERSA
WYSZŁA NA CHWILĘ, KOLACJA SIĘ SPALIŁA
PŁOMIENIE NA KOLACJĘ
PODZAMCZE: PŁOMIENIE Z ROZGRZANEGO PIEKARNIKA
CO UGOTUJĄ, TO SPALĄ
OBIAD SIĘ SPALIŁ. NIKOGO NIE BYŁO W DOMU
NOWE MIASTO: GOTOWAŁ, GOTOWAŁ... I SPALIŁ
PODZAMCZE: PŁONĄCE POKRĘTŁO GAZÓWKI
fot. ilustracyjne
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj