| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Podzamcze: dramatyczny moment na ul. Basztowej
Na szczęście nic groźnego, choć mogło być niebezpiecznie. Jak mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy wałbrzyskiej straży pożarnej, we wtorek 21 czerwca o godz. 12.44 strażacy otrzymali wezwanie na tę ulicę, ponieważ:
- Lokator jednego z mieszkań w bloku, na trzecim piętrze, wyszedł i nie zabrał ze sobą kluczy. Drzwi zatrzasnęły się, a na kuchni gotował się obiad. Strażacy za pomocą drabiny weszli przez otwarte okno balkonowe i otworzyli drzwi lokatorowi, który opanował sytuację - mówi strażak. Dobrze, że nie doszło jeszcze do żadnego pożaru.
A nie są to rzadkie zdarzenia...
Straż Wałbrzych: weekend z pożarami korytarzy, aut i obiadów (FOTO)
Wałbrzych: Igrali z ogniem, sąsiedzi wzywali służby
Gorce: Zbudził ją dym i pukanie do drzwi o północyPodzamcze, Boguszów: Nie dostrzegła własnego pożaru i kluczowy kryzys
Podzamcze: O mały włos nie zginął przez... zbieg okoliczności
Gorce: Wyszła tylko na chwilę do sąsiadki
Wałbrzych: Sezon grillowy rozpoczęli szybko i... nietypowo
Piaskowa Góra: Co strażacy robili nocą w jej mieszkaniu?
Straż Wałbrzych: Ewakuacja dwóch budynków i co jest ważniejsze niż pożar?
Sobięcin: Od pożaru rozpoczął sezon grillowy
ROZPALILI W POKOJU OGNISKO I PODGRZEWALI PIZZĘ?
NOCNE PIECZENIE GRZANEK OKAZAŁO SIĘ NIEBEZPIECZNE
Wałbrzych: Płonący obiad, winda, helikopter i wołanie zza drzwi
Wałbrzych: Kapanie z karetki i pożar w wysokościowcu z kotem w tle
Straż Wałbrzych: Obiad zaskoczył sąsiadów i ratowników
Boguszów-Gorce: Obiad na gazie, a dzieci zatrzaśnięte w mieszkaniu
Wałbrzych: Uparł się, że ugotuje sam... i wziął kozę
KRONIKA DZIWNYCH PRZYPADKÓW ŚWIĄTECZNYCH
PIASKOWA GÓRA: ZACZĄŁ OD FRYTEK, SPALIŁ KUCHNIĘ I ZALAŁ SĄSIADÓW
ROZPALILI W POKOJU OGNISKO I PODGRZEWALI PIZZĘ?
NOCNE PIECZENIE GRZANEK OKAZAŁO SIĘ NIEBEZPIECZNE
PECHOWA MAMA I SENIORKA W OPAŁACH
DUŻY WYCIEK PALIWA, POŻAR POD DRZWIAMI I FRYTKI
OD POŻARU ROZPOCZĄŁ SEZON GRILLOWY
NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO, BY SIĘ NAUCZYĆ GOTOWAĆ
POŻAR, WIECZORNE FRYTKI I WYBUCH
CHCIAŁA GASIĆ A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
DRZWI ZATRZAŚNIĘTE, A GARNEK NA GAZIE
CHCIAŁA GASIĆ, A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
ZAMIAST PILNOWAĆ OBIADU, SMACZNIE SPAŁ
PODZAMCZE: 92-LATKA SPALIŁA, ALE I SAMA UGASIŁA
SEKWENCJA NIEFORTUNNYCH ZDARZEŃ NA UL. ANDERSA
WYSZŁA NA CHWILĘ, KOLACJA SIĘ SPALIŁA
PŁOMIENIE NA KOLACJĘ
PODZAMCZE: PŁOMIENIE Z ROZGRZANEGO PIEKARNIKA
CO UGOTUJĄ, TO SPALĄ
OBIAD SIĘ SPALIŁ. NIKOGO NIE BYŁO W DOMU
NOWE MIASTO: GOTOWAŁ, GOTOWAŁ... I SPALIŁ
PODZAMCZE: PŁONĄCE POKRĘTŁO GAZÓWKI
Magdalena Sakowska
Foto ilustracyjne archiwalne: JK
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj