| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Straż Wałbrzych: Obiad zaskoczył sąsiadów i ratowników
Do zdarzenia doszło 18 listopada 2020 po godz. 16 w Dziećmorowicach przy ul. Sienkiewicza. - Zgłaszano, że z mieszkania na parterze wydobywa się dym, nikt w wnętrza nie odpowiada na pukanie, więc nie wiadomo, czy są osoby poszkodowane. Na miejsce pojechały trzy zastępy z JRG-1 i podnośnik, a także OSP Dziećmorowice - łącznie 5 zastępów z 18 strażakami. Jak się okazało na miejscu, takie siły nie były potrzebne - mówi Robert Strojny z KM PSP w Wałbrzychu. Zaniepokojeni zapachem spalenizny sąsiedzi czekali na służby, tymczasem para lokatorów mieszkających w mieszkaniu, w którym doszło do pożaru wróciła do domu... widocznie przypomniano sobie o tym, że gotujący się obiad został sam w mieszkaniu pozostawiony bez opieki.
- Para poinformowała, że do pożaru doszło wskutek przypalenia potrawy w piekarniku. Do przyjazdu strażaków zdążyli piekarnik wyłączyć i wyjąć z niego resztki obiadu - zaznacza nasz rozmówca. Strażacy przewietrzyli mieszkanie i sprawdzili, czy po kuchennym pożarze nie zostało w powietrzy szkodliwe stężenie tlenku węgla i wrócili do bazy. Po godz. 17 strażacy byli już z powrotem w jednostce przy ul. Przemysłowej.
I tylko szkoda obiadu i związanego z nim stresu sąsiadów...
Kuchenne pożary bywają przyczyną śmierci
Wałbrzych: Tragedia na Alei Wyzwolenia. Nie żyje 34-latek
... i zniszczenia
Straż Wałbrzych: Ewakuacja dwóch budynków i co jest ważniejsze niż pożar?
Boguszów-Gorce: Obiad na gazie, a dzieci zatrzaśnięte w mieszkaniu
Wałbrzych: Uparł się, że ugotuje sam... i wziął kozę
KRONIKA DZIWNYCH PRZYPADKÓW ŚWIĄTECZNYCH
PIASKOWA GÓRA: ZACZĄŁ OD FRYTEK, SPALIŁ KUCHNIĘ I ZALAŁ SĄSIADÓW
ROZPALILI W POKOJU OGNISKO I PODGRZEWALI PIZZĘ?
NOCNE PIECZENIE GRZANEK OKAZAŁO SIĘ NIEBEZPIECZNE
PECHOWA MAMA I SENIORKA W OPAŁACH
DUŻY WYCIEK PALIWA, POŻAR POD DRZWIAMI I FRYTKI
OD POŻARU ROZPOCZĄŁ SEZON GRILLOWY
NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO, BY SIĘ NAUCZYĆ GOTOWAĆ
POŻAR, WIECZORNE FRYTKI I WYBUCH
CHCIAŁA GASIĆ A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
DRZWI ZATRZAŚNIĘTE, A GARNEK NA GAZIE
CHCIAŁA GASIĆ, A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
ZAMIAST PILNOWAĆ OBIADU, SMACZNIE SPAŁ
PODZAMCZE: 92-LATKA SPALIŁA, ALE I SAMA UGASIŁA
SEKWENCJA NIEFORTUNNYCH ZDARZEŃ NA UL. ANDERSA
WYSZŁA NA CHWILĘ, KOLACJA SIĘ SPALIŁA
PŁOMIENIE NA KOLACJĘ
PODZAMCZE: PŁOMIENIE Z ROZGRZANEGO PIEKARNIKA
CO UGOTUJĄ, TO SPALĄ
OBIAD SIĘ SPALIŁ. NIKOGO NIE BYŁO W DOMU
NOWE MIASTO: GOTOWAŁ, GOTOWAŁ... I SPALIŁ
PODZAMCZE: PŁONĄCE POKRĘTŁO GAZÓWKI
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj