Już wiadomo, że zamyka swoją działalność ostatnia fabryka porcelany w naszym regionie, jaworzyńska "Karolina". Dlatego dziś opowiemy o kimś, kto zbudował u nas porcelanowe imperium. Choć do Wałbrzycha trafił na skutek skomplikowanych i tragicznych wydarzeń rodzinnych, a przeprowadzka do naszego miasta początkowo oznaczała dla niego konieczność rezygnacji z młodzieńczych marzeń, stał się jednym z najsłynniejszych wałbrzyszan. Człowiekiem, który ukształtował obraz miasta na długie pokolenia. Artykuł z ostatniego wydania dwutygodnika "WieszCo".