| Źródło: Wiesz Co (bibliografia w tekście), polska-org.pl
Wałbrzych i region: kończy się historia porcelany - a takie były początki (ARCHIWALNE ZDJĘCIA)
Carl Tielsch,bo to o nim mowa, jeden z pionierów nowoczesnego przemysłu przedwojennego Wałbrzycha urodził się 1 września 1815 roku w majątku Borne koło Lutynii (do rodziny należały także dobra w Klein-Perskerau, dzisiejszy Piskorzówek w powiecie oławskim). O jego dalszych losach zadecydowała śmierć ojca, który zmarł, kiedy Carl miał zaledwie sześć lat. Jego matka musiała sprzedać majątek i przenieść się z córką do Freiburga, podczas gdy jej dwaj synowie zostali umieszczeni u krewnych.
Najstarszego syna, Augusta Tielscha, przyjął pod swój dach brat wdowy, Carl Zedlitz, będący wówczas właścicielem domu lnianego Ziebig & Co. w Wałbrzychu, który także na skromną skalę dokonywał transakcji bankowych. Carl Robert zaś, jako młodszy z dwóch synów, zamieszkał u wujka ze strony ojca, sędziego Wyższego Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Tam otrzymał możliwość uczęszczania do słynnego Liceum Marii Magdaleny. Planował, że w przyszłości zostanie prawnikiem. Jednak los pokrzyżował te plany. Wujek, u którego znalazł opiekę zmarł kilka lat później. Umarł także przebywający w Wałbrzychu jego brat August. Zapadła więc decyzja o przeprowadzce Carla Roberta do Wałbrzycha, do domu wujka, u którego mieszkał dotychczas August.
Oznaczało to kolejną głęboką zmianę w życiu Carla Roberta Tielscha. Z ciężkim sercem musiał odłożyć na bok ukochane książki i pożegnać się ze szkołą. Jego bardziej realistycznie stąpający po ziemi wujek Carl Zedlitz, który teraz wziął chłopca pod swoją opiekę, przyjął go na praktykanta w swoim sklepie z bielizną i stał się bardzo surowym nauczycielem. Młody Tielsch pracował od rana do wieczora, sypiał na sofie w biurze, które też sam musiał sprzątać. Choć nauka była trudna, to jednak warta wiedzy, którą udało mu się zdobyć. Młody marzyciel, który już w czasie nauki w liceum we Wrocławiu widział, jak książki spełniają jego pragnienia, stał się prawdziwym biznesmenem, który umiał wyrobić sobie jasny obraz sytuacji gospodarczej.
Po ukończeniu praktyki wujek wysłał młodego człowieka do Hamburga jako swojego przedstawiciela w branży eksportu bielizny. Carl Tielsch, który już wcześniej w Wałbrzychu obserwował upadek handlu lnem, szybko zorientował się, że śląski przemysł lniarski w dotychczasowej formie jest przestarzały i niezbyt perspektywiczny. Namówił zatem wuja, którego daleko idące zaufanie zdobył w międzyczasie, aby przekształcił swoją firmę, która wcześniej dokonywała jedynie transakcji bankowych na boku, w prawdziwy bank. Przewidział bowiem, że takie przekształcenie działalności w mieście, które znajdowało się wówczas dopiero na wczesnym etapie swojego nowoczesnego rozwoju, stwarza znacznie lepsze możliwości. W ten sposób spółka Ziebig stała się pierwszą firmą bankową w młodym, przemysłowym Wałbrzychu.
W tym też czasie Carl Tielsch położył podwaliny pod późniejszy dobrobyt swojej rodziny – przyglądając się po powrocie z Hamburga sukcesom
założonej przez Carla Kristera, pierwszej w mieście fabryki porcelany, w 1845 roku założył własną w (wówczas jeszcze podwałbrzyskiej miejscowości) Neu-Altwasser, w bezpośrednim sąsiedztwie istniejących jeszcze wówczas zabudowań uzdrowiska Altwasser. Wykorzystał przy tym wypróbowany już przez Kristera pomysł, aby do wypalania porcelany używać tańszego węgla kamiennego zamiast dużo droższego drewna. Dla tego planu tym razem Tielsch nie znalazł poparcia u swojego wuja, który był bardziej skłonny do starych metod produkcji. Dzięki pomocy przyjaciela z wrocławskich czasów Gideona von Wallenberga, który zapewnił mu niezbędny kapitał i dołączył do firmy jako cichy wspólnik, udało mu się zrealizować swój zamysł.
Ponadto Carl Robert Tielsch poprzez małżeństwo z Marie-Luise Leupold z domu Töpffer, pochodzącą ze starej rodziny handlarzy lnem, nawiązał stosunki rodzinne z czołowymi wówczas kręgami przemysłowców Waldenburga – rodzinami Töpffer i Alberti. Fabryka porcelany Carla Roberta Tielscha pod przewodnictwem trzydziestoletniego założyciela (wraz z dyrektorem Karlem Bauerem) szybko przekształciła się w fabrykę porcelany o światowej sławie.
Kiedy latem 1855 roku zmarł Zedlitz, Carl musiał również przejąć zarządzanie bankiem Ziebig & Co., w tym czasie został także członkiem rady miejskiej, a wkrótce także jej przewodniczącym. W 1861 roku Carl Tielsch otrzymał tytuł radcy handlowego, został także członkiem izby handlowej powiatów dzierżoniowskiego, świdnickiego i wałbrzyskiego, której członkiem pozostawał przez ponad trzydzieści lat.
W latach 1860-1863 powstawał w Altwasser, nieopodal zabudowań fabrycznych, rodzinny pałac. Sporządzenie projektu i wykonanie Tielsch oddał w ręce swojego przyjaciela Hermanna Friedricha Wäsemanna, budowniczego berlińskiego ratusza i kopuły pałacu w Berlinie, ale także nowego wałbrzyskiego ratusza, późniejszego honorowego obywatela miasta.
24 września 1868 roku umarła Marie, pierwsza żona Carla Tielscha, z którą miał dwójkę dzieci – Clarę i Egmonta. To właśnie Egmont po śmierci ojca przejmie zarządzanie fabryką porcelany, nabędzie też w 1897 roku majątek Reußendorf (w dzisiejszej dzielnicy Rusinowa), a w 1904 roku nadany mu zostanie tytuł szlachecki. W lutym 1870 roku pojął za żonę kuzynkę Marii, Elżbietę. Para zaręczyła się w Wiedniu, zaś ślub miał miejsce we Wrocławiu. Małżeństwo doczekało się trójki potomstwa – syna Carla oraz dwóch córek: Marii i Jadwigi Elżbiety.
Oprócz prowadzenia swoich dotychczasowych interesów Carl Tielsch był zmuszony w 1879 roku przejąć bankrutującą fabrykę szkła lustrzanego Karla Briera na terenie kolonii Sandberg (dzisiejsza dzielnica Piaskowa Góra). Pod jego kierownictwem oraz mianowanego przez niego dyrektora
technicznego Karla Möntinga, fabryka szybko stała się jedną z wiodących firm w swojej branży. Tą gałęzią przemysłowego imperium rodziny Tielsch zajął się w kolejnych latach syn Carl. Od wiosny 1879 roku u Carla Tielscha zaczęły pojawiać się niepokojące oznaki poważnej choroby. Od lat cierpiał na astmę i rozedmę płuc, które teraz mocno się zaostrzyły. Porady szukano u najlepszych podówczas sław medycyny, przemysłowiec (acz niechętnie pozostawiając swoją fabrykę) korzystał z kuracji w słynnych kurortach, takich jak Ems, Wiesbaden, Reichenhall, czy też leżące na Lazurowym Wybrzeżu Mentone, gdzie zgodnie z zaleceniem leczącego go profesora von Leydena spędził całą zimę na przełomie 1881 i 1882 roku.
Niestety medycyna okazała się bezradna i Carl Robert Tielsch zmarł 2 listopada 1882 roku w Wałbrzychu w wieku 67 lat, jak wspomina jego żona, niemal do samego końca zarządzając swoimi fabrykami i podejmując biznesowe decyzje. Carl Robert Tielsch został pochowany z wielkimi honorami, a w kondukcie pogrzebowym wzięli udział prawie wszyscy pracownicy jego fabryki oraz wielu mieszkańców miasta.
Na podst.:
Bartsch, H., Waldenburger Lebensbilder, (w:) Waldenburger Heimatbote, 123/1957
Carl Tielsch, ein Förderer der heimlichen Industrie (w:) Waldenburger Tagesblatt, 1940
Schmidt-Stein, G., Schlesisches Porzellan vor 1945, Würzburg 1996
Opr. J. Drejer
Zdjęcia współczesne pałacu: Elżbieta Węgrzyn, Magdalena Sakowska
FOTO
W 1879 roku Tielsch przejął bankrutującą hutę szkła. Wkrótce stała się jedną z najważniejszych firm w swojej branży. Po śmierci ojca zarządzał nią syn z drugiego małżeństwa Carl / www.polska-org.pl
Clara i Egmont – dzieci Carla Tielscha z małżeństwa z Marią-Luizą Leupold z domu Töpffer. Urodzony w 1854 r. Egmont przejmie po śmierci ojca jego porcelanowe imperium, a w 1904 roku nadany mu zostanie tytuł szlachecki / Archiwum rodziny Tielsch
Carl Robert Tielsch (1815-1882), przemysłowiec, założyciel fabryki porcelany, właściciel huty szkła był jednym z twórców przemysłowego Wałbrzycha w XIX wieku / Muzeum Porcelany w Wałbrzychu
Pałac zbudowany w latach 1860-63 na zlecenie Carla Tielscha przez Hermanna Friedricha Wäsemanna, budowniczego m.in. nowego wałbrzyskiego ratusza / www.polska-org.pl
Tak w latach 80. XIX wieku prezentowało się w całej okazałości porcelanowe imperium Carla Tielscha / www.polska-org.pl
Tak upadało imperium:
PORCELANA WAŁBRZYCH - CO POZOSTAŁO PO WYBURZENIU?
WYBURZANIE BYŁEJ FABRYKI PORCELANY WAŁBRZYCH (ZDJĘCIA)
PORCELANA WAŁBRZYCH - JEDNO MORZE GRUZÓW (FOTO)
WAŁBRZYCH: CZTERY POŻARY PORCELANY WAŁBRZYCH
Hotel Sudety i Porcelana Wałbrzych - co dalej z nimi?
RUINY PORCELANY WAŁBRZYCH - DLA MIASTA KŁOPOT I KOSZTY?
Ruiny Porcelany Wałbrzych: Akcja poszukiwawcza zakończona [FOTO]
Groźny wypadek w ruinach fabryki porcelany
Ogień w Porcelanie Wałbrzych
Zobacz też:
Wałbrzych: Porcelana Krzysztof - czy to koniec blisko 200 lat jej historii?
Wałbrzych: pożegnanie z białym złotem z Porcelany Krzysztof (FOTO)
Wałbrzych: Fabryka Porcelany Krzysztof - ocalić od zapomnienia
Zamek Książ uratował setki (porcelanowych) zwierząt i nie tylko (FOTO)
Śródmieście: Muzeum Porcelany z wzorcownią Porcelany Krzysztof (FOTO)
Porcelana Krzysztof: jak guzik wyszedł z porcelanowych groszy (ARCHIWALNE ZDJĘCIA)
Wałbrzych Porcelana Krzysztof: tak powstawała fabryka Kristera (ARCHIWALNE ZDJĘCIA)
Wałbrzych Porcelana Krzysztof: fabryka Kristera nie miała sobie równej (FOTO)
Wałbrzych: jak stał się potentatem w produkcji białego złota? (FOTO)
Śródmieście: Porcelana 'Krzysztof' do wyburzenia - jest decyzja (FOTO)
Historia "Karoliny":
WAŁBRZYCH, REGION: JAK FABRYKANT PORCELANY WYGRYZŁ KONKURENCJĘ?
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj