23.08.2021 12:20 | Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu

Biały Kamień: Dwaj pechowcy w szpitalu, 2 kuchnie spalone

To był feralny weekend w Wałbrzychu w kontekście problemów kulinarnych. Dwa działania z olejem przerodziły się w poważne pożary. Jeden z gotujących został poparzony, a drugi podtruł się oparami. Jak do tego doszło?

Próbował gasić i spalił kuchnię

Pierwszy z niebezpiecznych kuchennych pożarów wydarzył się w piątek - 20 sierpnia - o godz. 17.30 na Białym Kamieniu przy ul. Skłodowskiej Curie. - Zgłaszający, mieszkaniec parteru sam zaczął gasić płonący na kuchence rozgrzany olej. Ostatecznie, nie poradził sobie z gaszeniem i opuścił mieszkanie. Od zawartości garnka zajęły się szafki i wyposażenie kuchni - zaznacza Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu. W mieszkaniu panowało silne zadymienie, a właściciel nie zdołał zabrać z niego zwierzaka - szynszyla. Ma miejsce zostały wysłane dwa zastępy z JRG-1.

Strażacy po zabezpieczeniu miejsca odłączyli media i ugasili pożar. Mieszkanie oddymiono. Ewakuowali też zwierzaka pechowego mieszkańca Białego Kamienia. Poszkodowanego 41-latka pogotowie zabrało do szpitala.

Zasnął, a obiad załatwił mu kuchnię

Z kolei 34-letni mieszkaniec ul. Grabowskiej w niedzielne popołudnie - 22 sierpnia - po godz. 13. pozostawił na kuchence rozgrzany olej bez dozoru. Na efekt nie musiał długo czekać. Pożar na parterze dostrzegli sąsiedzi z budynku z naprzeciwka. - Na miejsce pożaru pojechało 5 zastępów. Poszkodowany mężczyzna poparzył twarz po tym jak płonący w garnku olej zalał wodą - wyjaśnia nasz rozmówca.
Poza zawartością garnka spłonęła też kuchenna szafka, uszkodzony zostały też przewody elektryczne. Strażacy pożar ugasili, a twarz poszkodowanego opatrzyli opatrunkami hydrożelowymi. Mieszkanie oddymiono. Wałbrzyszanin trafił do szpitala.

Przypominamy że płonącego oleju nie należy gasić wodą!

Przypominamy, że w przypadku pożaru oleju, cieczy tej nie gasimy przy pomocy wody, ale staramy się wyłączyć dopływ gazu, czy prądu do kuchenki, a garnek najlepiej zakryć pokrywą by odciąć dopływ tlenu do ognia. Trzeba zabezpieczyć ręce przed oparzeniem i nie podnosić pokrywy znad garnka, by pożar nie rozpoczął się na nowo. Trzeba też to zrobić ostrożnie, by płonącego oleju nie rozlać. Wówczas, po przykryciu ogień jest tłumiony w zarodku. Można też, przy braku pokrywy przykryć groźne naczynie z olejem materią (np. ręcznikiem) nasączonym wodą. Uwaga! Wody z wiadomych powodów nie za wiele! Polewanie płonącego oleju wodą wzmacnia płomień i może się przyczynić do rozprzestrzenienia pożaru.

Strażacy prezentują jak sprawnie ugasić płonący olej.

Pożary oleju w naszym mieście zdarzają się na szczęście sporadycznie:
Wałbrzych: Płonący obiad, winda, helikopter i wołanie zza drzwi

Piaskowa Góra: Zaczął od frytek, spalił kuchnię i zalał sąsiadów
CHCIAŁA GASIĆ A O MAŁY WŁOS NIE SPALIŁA MIESZKANIA
POŻAR, WIECZORNE FRYTKI I WYBUCH

Za to inne pożary kuchenne to codzienność - cykl "wałbrzyszanie gotują":

Kuchenne pożary bywają przyczyną śmierci
Wałbrzych: Tragedia na Alei Wyzwolenia. Nie żyje 34-latek

... i zniszczenia
Podzamcze, Boguszów: Nie dostrzegła własnego pożaru i kluczowy kryzys
Podzamcze: O mały włos nie zginął przez... zbieg okoliczności
Gorce: Wyszła tylko na chwilę do sąsiadki
Wałbrzych: Sezon grillowy rozpoczęli szybko i... nietypowo
Piaskowa Góra: Co strażacy robili nocą w jej mieszkaniu?
Straż Wałbrzych: Ewakuacja dwóch budynków i co jest ważniejsze niż pożar?
Sobięcin: Od pożaru rozpoczął sezon grillowy
ROZPALILI W POKOJU OGNISKO I PODGRZEWALI PIZZĘ?
NOCNE PIECZENIE GRZANEK OKAZAŁO SIĘ NIEBEZPIECZNE