| Źródło: Foto: Krzysztof Żarkowski, informacje: Wikipedia
Wałbrzych region: brodaczka wskazuje, gdzie czyste powietrze (FOTO)
A chodzi o brodaczkę zwyczajną - rzadko spotykany porost, czyli organizm symbiotyczny złożony z glonu i grzyba. Nazwa łacińska: usnea filipendula. Żyje przede wszystkim w górach i to w bardzo czystym środowisku, więc w Polsce jej największe populacje znajdują się w Bieszczadach. I w Sudetach - między innymi bardzo blisko nas, bo w Górach Kamiennych. Jest gatunkiem wskaźnikowym, jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza dwutlenkiem siarki. Niesłychanie wrażliwa, rozwija się tylko tam, gdzie warunki środowiskowe są zbliżone do pierwotnych. W tak zwanej "skali porostowej", za pomocą której poprzez obserwację plech porostów rosnących na korze drzew liściastych można ocenić poziom zanieczyszczenia powietrza na danym terenie, brodaczka zwyczajna występuje na najwyższej, siódmej pozycji.
- To symptom czegoś dobrego, co dzieje się w naszej przyrodzie. Pyły przemysłowe siały kiedyś u nas spustoszenie, ale nie są już tak groźne, jak w latach 80-tych, kiedy w Sudetach wymierały całe lasy. Brodaczka zwyczajna wyginęła u nas wtedy całkowicie, a teraz wraca. Widziałem ją na własne oczy w Masywie Dzikowca, jej spore siedliska występują w Górach Kruczych, ale spotkałem ją też w Sierpnicy, w tym roku, idąc stamtąd w stronę Świerków i myślę, że występuje też w innych miejscach Gór Sowich, W okolicach Sierpnicy plechy tych porostów nie były wielkie, za to widziałem je w kilku miejscach. To chyba najpospolitsza brodaczka, zwyczajna - mówi znany naszym Czytelnikom miłośnik i fotograf dzikiej przyrody Krzysztof Żarkowski.
Ze względu na swoją rzadkość porost ten objęty jest częściową ochroną gatunkową, a także ochroną strefową w przypadku występowania na naturalnych stanowiskach. To oznacza, że na 50 metrów od drzewa, na którym rośnie, nie powinna przebiegać żadna działalność człowieka mogąca zakłócić jego bytowanie. Brodaczka zwyczajna szczególnie upodobała sobie modrzewie, świerki i jodły, ale gdy ich nie ma, może się osiedlić na buku, dębie, grabie, lipie czy nawet topoli lub brzozie.
- Brodaczka przypomina zwisające włosy, w dotyku jest szorstka, rośnie chętnie na kożuchu innych porostów. Na Dzikowcu widziałem ją niedaleko od wyciągu, podczas wycieczki z leśnikami i przyrodnikami latem 2017 roku. Cieszę się, że pokazuje się u nas coraz częściej, bo to dowód na to, że w naszym powietrzu dobrze się dzieje - podsumowuje Krzysztof Żarkowski.
Brodaczka jest wyjątkowo okazałym porostem, jej plecha dorasta nawet do 30 cm, a wygląda nader baśniowo, zwłaszcza na tle innych porostów. Jest największą z brodaczek i tylko rozmiary pozwalają laikowi odróżnić ją od kuzynek. Posiada pewne właściwości lecznicze, ale figuruje na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski, ponieważ jest narażona na wyginięcie. Jeszcze kilka lat temu była pod ochroną ścisłą.
Porosty to w ogóle bardzo ciekawe istoty żywe. Nie są ani roślinami, ani grzybami, ale po trosze jednym i drugim, ponieważ porost składa się z żyjących w symbiozie glonów i grzybów. Są starsze od roślin naczyniowych, istnieją od co najmniej 400 mln lat, znaleziono je w skamielinach i w kawałkach bursztynu liczących sobie 40 mln lat. Grzyby bardzo chętnie wchodzą w takie układy - one zapewniają wodę i sole mineralne, glony produkują chlorofil, czyli pożywienie. A układy są silne i trwałe - porost jest w stanie przeżyć wszędzie, nie spotkamy go tylko na szczytach wysokich gór i pod biegunem (niektóre gatunki nie znoszą skażenia środowiska, jak brodaczka, a inne urosną i na eternicie - jest nawet grupa rosnąca na... korodujących metalach). Na świecie jest ponad 17 000 znanych gatunków porostów, w Polsce występuje około 1600. Niektóre są nawet jadalne.
Typowo porost jest odporny na niskie i wysokie temperatury, wodę morską, a gdy brak mu wody, zamiera i może się odrodzić nawet po stuleciach, czyli jest najbliżej nieśmiertelności z wszystkich istot na ziemi. Zabrane w kosmos i umieszczone na powierzchni statku porosty przeżyły 2 tygodnie w próżni, przy skrajnych różnicach temperatur i silnym promieniowaniu UV, po czym zamarły - i odrodziły się na ziemi.
Czytaj też:
WAŁBRZYCH: CZY MIESZKAJĄ U NAS SALAMANDRY? GDZIE? (FOTO)
WAŁBRZYCH: PTAKI ROZPACZLIWIE LICZĄ NA NASZĄ POMOC (FOTO)
PODZAMCZE: JEMIOŁUSZKI OPANOWAŁY OGRÓDKI. BĘDZIE ICH WIĘCEJ? (FOTO)
WAŁBRZYCH I JEDLINA: DZIKA NADZIEJA - SKALA POTRZEB OGROMNA (FOTO)
PODZAMCZE: SPĘDZIMY TĘ JESIEŃ Z ZAMIŁOWANIEM DO PTAKÓW (FOTO)
MUCHOŁÓWKA - PTAK KSIĄŻAŃSKI, BŁOTNIAK - PTAK KSIĄŻĘCY (FOTO)
PODZAMCZE: MIESZKA TU AŻ TYLE PTAKÓW, SĄ I DRAMATY (FOTO)
PODZAMCZE: O CZECZOTKACH I INNYCH PRZED WIOSENNYM SPACEREM (FOTO)
PODZAMCZE: CO PLUSZCZE W NASZYCH POTOKACH (FOTO)
PODZAMCZE: JACY GROŹNI DRAPIEŻCY ŻYJĄ TU I ZIMUJĄ? (FOTO)
PODZAMCZE - O PTAKACH OSIEDLA I ICH BARWNYM ŚWIECIE (FOTO)
STARY JULIANÓW: DWA MŁODE BOCIANY JUŻ UMIEJĄ LATAĆ! (FOTO)
WAŁBRZYCH: BOCIANY ZAMIESZKAŁY U BRAM MIASTA (FOTO)
BOCIAN BIAŁY I CZARNY JUŻ SĄ I CZEKAJĄ NA PANIE (FOTO)
WAŁBRZYCH: NASZ BOCIAN CZARNY ODNALAZŁ SIĘ W IZRAELU (FOTO)
NAJWIĘKSI SKRZYDLACI MIESZKAŃCY NASZEGO REGIONU (FOTO)
WAŁBRZYCH I OKOLICE: BOCIAN BIAŁY MA TU SWOJE STOŁÓWKI (FOTO)
PIASKOWA GÓRA: JAK SIĘ SKOŃCZY PIERWSZY ROMANS HELGI? (FOTO)
WALENTYNKI OBCHODZĄ TEŻ PTAKI. I TO W CIEKAWY SPOSÓB (FOTO)
(PIASKOWA GÓRA: PRZY KOMINIE KRĄŻY DRUGI SOKÓŁ - BĘDZIE PARA? (FILM)
WAŁBRZYCH REGION: BOCIAN I BOCIANOWA TO PARA ROMANSOWA (FOTO)
Akcje i wydarzenia z udziałem KRZYSZTOFA ŻARKOWSKIEGO
Magdalena Sakowska
Foto: Krzysztof Żarkowski
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj