Biały Kamień: Drzwi hurtowni i uciążliwy fetor

O godz. 7.30 strażacy z JRG-1 z ul. Przemysłowej w Wałbrzychu zostali wezwani na ul. Andersa, gdzie w lokalnej hurtowni wyczuwany był ostry, duszący zapach. - Substancja znajdowała się na drzwiach i wokół nich. Strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia potwierdzili, że jest to kwas masłowy - wyjaśnia Robert Strojny z KM PSP Wałbrzych. Na miejscu pracowała również wałbrzyska Policja.

Zalecenia strażaków dotyczące kwasu masłowego dotyczą wietrzenia i ozonowania. Jednak kwas masłowy i jego pochodne to substancje o ostrym i duszącym zapachu, a wytworzony przez nie odór utrzymuje się długo i jest bardzo trudny do usunięcia.
Po niespełna dwóch kwadransach strażacy wrócili do bazy.
Kwas masłowy i izowalerianowy, to ulubiona broń osób pragnących komuś dokuczyć. W ostatnich latach często był używany w Boguszowie-Gorcach i w Wałbrzychu (Podzamcze oraz Nowe Miasto).