Pewnego razu, wyrzucając śmieci w jednym z boksów śmietnikowych na Podzamczu, stanąłem jak wryty. W 1100-litrowym kontenerze na śmieci znajdowała się wielka lodówka. Wyglądała jak rakieta Elona Muska na chwilę przed wystrzeleniem w kosmos. Jak ocenić „sprawcę”? Niewiedza? Tumiwisizm? Walka z systemem? Głupota? Lenistwo? Artykuł z ostatniego numeru tygodnika "WieszCo".