Przed tygodniem skończyliśmy „motoryzacyjną” opowieść na postaci Jerzego Mazura i teraz od niego zaczynamy. Nie może być inaczej, bo jak pominąć takie osiągnięcia jak trzecie miejsce na torze Hungaroring i start w słynnym rajdzie Paryż Dakar. Tak, tak, na swojskim Starze, któremu niestraszne były piaski pustyni. Artykuł z ostatniego numeru tygodnika "WieszCo".