Paweł Morański – warto zapamiętać to imię i nazwisko, bo może za kilka miesięcy będą odmieniane przez wszystkie przypadki. Mieszkaniec Wałbrzycha zamierza dokonać czegoś trudnego do wyobrażenia. Pieszo i z psem Borutą jako towarzyszem, chce przejść wzdłuż granicy całe Czechy. Czeka na niego ponad 2,2 tys. km i 5 miesięcy marszu. Artykuł z dwutygodnika "Wiesz Co".