Jeszcze niedawno wyglądało to tak: smutne ruiny dużego obiektu, obok niszczejąca hala sportowa od lat zamknięta na długo, niedaleko nieużytek, a naprzeciwko częściowo spalony i walący się powoli dawny dworzec kolejowy... A teraz? Kto nie był, niech się wybierze na ul. Sikorskiego.