| Źródło: Straż Miejska w Wałbrzychu, Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Śródmieście, Podgórze: widzialny kot i niewidzialne dziki (FOTO)
Gdyby nie empatia pracowników Poczty Polskiej przy ul. Słowackiego, futrzak nie miałby szans na przeżycie. Do zdarzenia doszło w piątek 8 lipca rano.
- Zwierzę znalazło się w potrzasku, gdy wpadło do kanału starego zsypu węglowego. Zostali zaalarmowani strażnicy miejscy, którzy natychmiast udali się z pomocą. Na miejscu słychać było głośne miauczenie przerażonego zwierzęcia. Kot utknął głęboko. W związku z tym na miejsce wezwano straż pożarną ze specjalistycznym sprzętem. Akcja ratownicza zakończyła się sukcesem. Zwierzę zostało oswobodzone. Strażniczki miejskie odwiozły wystraszonego kotka do schroniska. Pomimo traumatycznych przeżyć kot był bardzo towarzyski i spokojny. Chętnie tulił się do funkcjonariuszek i chciał być głaskany. Teraz liczymy na to, że znajdzie się jego właściciel lub nowy opiekun, który przygarnie zwierzę - relacjonuje straż miejska.
Ta interwencja wymagała od strażaków rozgięcia solidnych metalowych prętów, a zsyp był głęboki na dwa metry. Kot mógłby mówić o sporym szczęściu. Natomiast nie udało się ustalić, czy do kanału na Podgórzu rzeczywiście weszły trzy dziki. To z kolei miało miejsce 9 lipca wieczorem.
- Jest tam przepust wodny przeciwpowodziowy przy ul. Łokietka, zgłaszający twierdził, że widział, jak wchodzą tam trzy dziki. Strażnicy miejscy wezwali straż pożarną, strażacy przeszli 150-metrowy kanał przepustu, ale żadnych dzików tam nie stwierdzono - mówi Krzysztof Paszkiewicz z wałbrzyskiej straży miejskiej. Pewnie znajdą się gdzie indziej...
OSP BOGUSZÓW: NA RATUNEK Z DACHU PO LINIE [FOTO I FILM]
BIAŁY KAMIEŃ: TA WĘDRÓWKA PO DACHU MOGŁA SIĘ ŹLE SKOŃCZYĆ
NOWE MIASTO: KOT, STRAŻACY, SAMOCHÓD I SYTUACJA PATOWA...
BOGUSZÓW-GORCE: ZWISAŁ PRZEZ KILKA GODZIN Z OKNA NA DRUGIM PIĘTRZE
WAŁBRZYCH: KOTY PODRAPAŁY MASKĘ AUTA. SPRAWA TRAFIŁA DO SĄDU
SIEDZIAŁ TRZY DNI NA DACHU
DZICY LOKATORZY ZAJĘLI KOMÓRKĘ
SARNA, PTAKI I KOT W POTRZEBIE
PO DRABINIE PO KOTKA
POSZŁA NOCĄ PO KOTA I NIE WRACAŁA
COŚ MIAUCZAŁO W RURACH
ZŁAPAŁ SIĘ W POTRZASK I WYCZOŁGAŁ NA ULICĘ
WLAZŁ KOTEK... I NIE MÓGŁ ZEJŚĆ
STRAŻACY URATOWALI KOTKĘ I JEJ PIĘCIORO DZIECI
Opr. MS
Foto użyczone: Straż Miejska w Wałbrzychu
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj