| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Podzamcze: Coś miauczało w rurach
- Zgłoszenie odebraliśmy w czwartek ok. godz. 12.30. Obsługa informowała, że "coś miauczy rurach" - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski z Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Na miejsce zdarzenia wysłano zastęp strażaków z ul. Ogrodowej. Strażacy nie potwierdzili występowania niepokojących odgłosów, założyli, że źródło miauczenia było sprytne i ewakuowało się z rur nim przyjechali. Ot, taki kolejny koci występek w mieście ze strażą pożarną w tle.
Kocie interwencje
POSZŁA NOCĄ PO KOTA I NIE WRACAŁA
ZŁAPAŁ SIĘ W POTRZASK I WYCZOŁGAŁ NA ULICĘ
WLAZŁ KOTEK... I NIE MÓGŁ ZEJŚĆ
STRAŻACY URATOWALI KOTKĘ I JEJ PIĘCIORO DZIECI
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj