Ona ugrzęzła na dobre, on walczył z zaspami i... rowerem
Rowerzysta teraz? A jednak!
Zobaczyć rowerzystę przy zimowej aurze jest bardzo trudno. Szczególnie kiedy od kilku dni mamy obfite opady śniegu, a sami kierujący samochodami osobowymi mają problem z przejazdem niektórymi drogami publicznymi. To jednak nie był problem dla 59-letniego rowerzysty, który dzisiaj (11 lutego) około godziny 10:30 wsiadł na swój jednoślad i udał się w podróż. Nie dziwota, że zainteresował przechodniów, w tym tych w mundurze...
Zaskoczeni dzielnicowi z Boguszowa-Gorc zauważyli 59-letniego mężczyznę przedzierającego się przez zaśnieżoną ulicę Boczną w Starym Lesieńcu i postanowili sprawdzić stan jego trzeźwości. Badanie wykazało, że znajdował się pod wpływem alkoholu. Miał blisko 0,5 promila tej substancji w organizmie. Tym samym policjanci ukarali sprawcę wykroczenia mandatem karnym w wysokości 300 złotych, a rower – dopóki nie wytrzeźwieje - zabezpieczyła osoba przez niego wskazana.
Policja przypomina, że nieodpowiedzialni rowerzyści, którzy poruszają się po drogach publicznych, w strefach ruchu lub zamieszkania w stanie po użyciu alkoholu mogą zostać ukarani przez funkcjonariuszy grzywną w wysokości od 300 do 500 złotych. Sprawcy tego wykroczenia muszą się jednak liczyć, że mundurowi skierują sprawę do sądu, a wtedy kara finansowa może być dużo wyższa, a sąd może dodatkowo orzec zakaz kierowania tym środkiem transportu.
Utknęła na dobre kołem w dziurze
Kobieta zadzwoniła do siedziby Straży z prośbą o pomoc i a dyżurny skierował do niej patrol zmotoryzowany strażnicy. Po krótkiej naradzie zamontowano linę holowniczą, a umiejętności kierowcy przyniosły pożądany efekt - pojazd został wyciągnięty z lodowej pułapki. Wdzięczna właścicielka auta podziękowała i odjechała, a niebezpieczne miejsce strażnicy oznaczyli widocznym z daleka słupkiem drogowym, będącym na wyposażeniu radiowozu.
Nie była to jedyna interwencja strażników tej zimy. Jest ich nadal sporo, od tych wymagających umiejętności w organizowaniu objazdów w przypadku zablokowania przejazdu przez miasto po takie, gdzie tylko zdecydowana postawa w czasie interwencji pozwoliły zapobiec blokadzie ulic. Tylko w poniedziałek 8 lutego, po obfitych opadach śniegu, przejazd przez Boguszów-Gorce był zablokowany czterokrotnie. Służby drogowe i strażnicy mieli tego dnia dużo pracy. Przydało się też urządzenie rozruchowe, zakupione jesienią. Już kilkanaście razy strażnicy wykorzystali je niosąc pomoc kierowcom, których samochody nie odpaliły po siarczystej mrozem nocy (Co ma wspólnego mróz, akumulator i straż miejska? ).
Przypominamy też inną zimową interwencję boguszowskich mundurowych -UTKNĘŁA W ZASPIE. POMOGLI DWAJ UCZYNNI MUNDUROWI
O innych interwencjach strażników
Szczepienia przyspieszyły. Kto na nie dowozi w Wałbrzychu i Boguszowie?
Co ma wspólnego mróz, akumulator i straż miejska?
Boguszów-Gorce: Jak wychodziłam z samochodu przez bagażnik?
Boguszów-Gorce: Tysiące dodatkowych spraw w tym trudnym roku
ZADBALI O SPOKOJNY SEN NIETOPERZA
ŻMIJA W WARSZTACIE SAMOCHODOWYM I W OGRODZIE
UTKNĘŁA W ZASPIE. POMOGLI DWAJ UCZYNNI MUNDUROWI
NIELEGALNE ODPADY W BOGUSZOWIE-GORCACH. SĄ NIEBEZPIECZNE? [ZDJĘCIA]
TIR Z TAJEMNICZĄ SUBSTANCJĄ ZAALARMOWAŁ SŁUŻBY
W BOGUSZOWIE-GORCACH PRÓBUJĄ POBIĆ REKORD W JEDNOCZESNEJ RESUSCYTACJI
USZKODZONE ŁĄCZE, WYCIEK GAZU I EWAKUACJA NA SOBIĘCINIE
BOGUSZÓW-GORCE; WYCIEK GAZU NA UL. WAŁBRZYSKIEJ
ROZSZCZELNIENIE ZBIORNIKA Z GAZEM I EWAKUACJA W GORCACH
oprac. ELW
Straż Miejska Boguszów Gorce
KMP Wałbrzych
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj