Boguszów-Gorce: TIR z tajemniczą substancją zaalarmował służby [FOTO]
Teren po byłym zakładzie przeróbki barytu w Boguszowie-Gorcach należący do prywatnego przedsiębiorcy, zgodnie z relacjami mieszkańców, odwiedził TIR wypełniony pojemnikami z nieznaną substancją. Kierowca samochodu słabo mówi po polsku, udało się jednak ustalić, że transport pochodzi ze Szwecji. Naczepa ma, wedle przewoźnika, zawierać półprodukt wykorzystywany w przemyśle. Działania podjęła boguszowska straż miejska, powiadomione zostały służby powiatowe.
- Otrzymałem wiadomość, że na terenie byłego barytu w Boguszowie-Gorcach mogą być nielegalnie składowane odpady. Dziś rano poinformowałem o tym komendę policji, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i straż pożarną - wyjaśnia Jacek Cichura, starosta powiatu wałbrzyskiego. Włodarz powiatu przyznaje, że działająca na terenie pogórniczym firma nie miała wydanych pozwoleń na składowanie odpadów. - To teren prywatny należący do firmy z siedzibą w Warszawie - jej filii w Jaworze. Nie można nawiązać kontaktu z tym przedsiębiorcą. Podejrzewamy, że granulat zostałby tu wysypany, podobny granulat jest już rozsypany na terenie byłej kopalni - dodaje starosta. Na miejsce przyjechali również przedstawiciele Wydziału Ochrony Środowiska w starostwie powiatowym. Pobrali oni próbki podobnej substancji, którą rozsypano na terenie boguszowskiego zakładu.
Ratownicy ze Specjalistycznej Grupy Chemiczno - Ekologicznej z Wałbrzycha pobrali próbki substancji z pojemników na naczepie TIR-a. - Strażacy sprawdzili zawartość naczepy. W workach znajduje się niezidentyfikowana substancja koloru brązowego. W obecnej chwili nie mamy jeszcze wiedzy, co to za substancja i czy jest toksyczna - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu. Strażacy ustalili, że tajemnicza substancja nie jest radioaktywna.
Samochód i jego problematyczny ładunek mają być zabezpieczone. - Policja prowadzi czynności mające na celu sprawdzenie czy doszło do naruszenia prawa. Są one prowadzone dwutorowo - przez Wydział Ruchu Drogowego oraz specjalistów z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą - wyjaśnia Marcin Świeży, oficer prasowy KMP w Wałbrzychu.
To już kolejny przypadek działań wałbrzyskich służb na terenie byłej kopalni barytu w Boguszowie-Gorcach. W sierpniu 2016 roku z budynku po byłym laboratorium ukradziono sejf ze specjalistycznymi miernikami. Radioaktywne mierniki nie powinny się były znajdować w tym obiekcie, a jednak nie zostały zutylizowane po wygaszeniu laboratorium i stały się łakomym kąskiem dla złodziei.
Pisaliśmy o tym:
- ZAGROŻENIE RADIOAKTYWNE POD WAŁBRZYCHEM?
- UKRADLI SEJF Z RADIOAKTYWNYMI MIERNIKAMI
tekst i fot. Elżbieta Węgrzyn
fot. bez logotypu Grzegorz Łuczko
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj