| Źródło: Polski Związek Przetwórców Tworzyw Sztucznych
Wałbrzych: związek przetwórców plastiku kontra prezydent i radni
- Rada Miejska w Wałbrzychu nie ma prawa zakazywać stosowania, ani tym bardziej karać grzywną za posiadanie legalnych w Polsce i na terenie całej Unii Europejskiej wyrobów – napisali do nas przedstawiciele Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych (PZPTS). Przypomnijmy, że chodzi o niedawne rozszerzenie akcji "Stop Plastik", według której ustanowiono w Wałbrzychu strefy wolne od jednorazowego plastiku, gdzie wprowadzono zakaz posiadania, używania, udostępniania oraz sprzedaży produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych i oksydegradowalnych, czyli słomek, pojemników na żywność, butelek, sztućców, talerzy, mieszadełek czy torebek jednorazowych z folii, a także handlu towarami w nich. Są tam wyjątki, treść uchwały z omówieniem tutaj: (WAŁBRZYCH: STREFY WOLNE OD JEDNORAZOWEGO PLASTIKU. UCHWAŁA PRZESZŁA).
Uchwała zawiera słynny paragraf czwarty: zakaz sprzedaży oraz udostępniania klientom toreb na zakupy z tworzywa sztucznego na terenie Wałbrzycha, który w drodze wyjątku miałby obowiązywać od 1 września 2020. Pozostałe paragrafy - od 21 marca. Na temat uchwały jeszcze oficjalnie nie wypowiedział się wojewoda dolnośląski, który musi ją zaakceptować.
Tak rada miasta i gmina uzasadniały podjęcie uchwały:
Uświadomienie sobie w związku z dokonanymi analizami poprzedzającymi podjęcie uchwał, na mocy których zwiększone zostały opłaty za odbiór odpadów, tak radykalnego wzrostu ilości wytwarzania odpadów, a przede wszystkim odpadów plastikowych, spowodowało równocześnie powstanie konieczności podjęcia radykalnych działań pozwalających na realne ograniczenie na obszarze Gminy Wałbrzych, konsumpcji opakowań jednorazowych wykonanych z tworzyw sztucznych.
Zakazy wprowadzone na terenie Gminy Wałbrzych uregulują te stany faktyczne, które nie doczekały się regulacji ustawowej. Wprowadzenie w ramach przepisów porządkowych zakazu stosowania poszczególnych rodzajów wyrobów z tworzyw sztucznych o charakterze jednorazowym pozwoli na realne zmniejszenie ilości tych odpadów, a co za tym idzie, na zmniejszenie ich przenikania do środowiska nie tylko w całym regionie, ale przede wszystkim w Wałbrzychu. Każda jedna reklamówka mniej będzie powodowała z kolei zmniejszenie ilości wdychanych przez mieszkańców Miasta cząsteczek plastiku, jak również zmniejszenie ilości cząsteczek plastiku przenikających do organizmów mieszkańców w inny sposób, wynikający z badań naukowych.
Przetwórcy plastiku oburzeni
– To drastyczny przykład dyskryminacji przedsiębiorców i obywateli. Wierzymy, że wojewoda dolnośląski uchyli tę niezgodną z polskimi i unijnymi przepisami uchwałę – mówi Robert Szyman, dyrektor Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych (PZPTS).
Jak podkreślają przedstawiciele władz Związku, wprowadzony przez władze Wałbrzycha zakaz sprzedaży i posiadania wybranych tworzyw sztucznych jest w opinii członków PZPTS niezgodny z ustawą o samorządzie gminnym, ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, ustawą o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowanymi, ustawą o odpadach oraz ustawą Prawo ochrony środowiska.
Nieprecyzyjne zapisy uchwały m. in. uderzają w zasadę pogłębiania zaufania, proporcjonalności, bezstronności i równego traktowania przedsiębiorców, którzy mają zostać pozbawieni ochrony w zakresie bezpieczeństwa obrotu prawnego [...] W świetle Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej rada gminy nie może ustanawiać prawa miejscowego, w ramach którego zabrania posiadania i użytkowania substancji, których obrót i użytkowanie jest dopuszczone ustawowo w całym kraju. Uchwała Rady Miejskiej w Wałbrzychu narusza także zapisy Traktatu o Unii Europejskiej i Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, powołując się na kompetencje przyznane w obu traktatach państwom członkowskim - czytamy w oświadczeniu przetwórców.
– Zrzeszone w PZPTS podmioty aktywnie działają na rzecz ochrony środowiska. Jesteśmy przedsiębiorcami, ale też obywatelami, którym leży na sercu dobro wspólne. Konsekwentnie wspieramy działania legislacyjne na szczeblu krajowym i unijnym, mające na celu wzmocnienie systemu zarządzania odpadami i radykalne zwiększenie poziomu recyklingu tworzyw sztucznych. O tym, że system ten jest dziś w Polsce mało efektywny, świadczy konieczność importu przez polskie firmy regranulatu, czyli surowca pochodzącego z recyklingu. Dlatego wspólnie działamy na rzecz przyspieszenia procesu przechodzenia na gospodarkę o obiegu zamkniętym w całym jej łańcuchu dostaw, uwzględniającym m.in. tworzywa sztuczne. Producenci i przetwórcy tworzyw nie są przeciwnikami samorządów, a ich partnerami w rozwoju inwestycji i innowacji – zabiera głos Tadeusz Nowicki, prezes Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych.
Interweniują w tej sprawie u wojewody. Czy pójdą dalej?
– Przedsiębiorcy zostali kompletnie zaskoczeni regulacją wałbrzyskiej uchwały. Mamy w Polsce i całej Unii Europejskiej niezwykle restrykcyjne przepisy w zakresie ochrony środowiska i wszyscy uczestnicy rynku – zarówno przedsiębiorcy, jak i jednostki samorządu terytorialnego – muszą się tym przepisom w równym stopniu podporządkować. Konsekwentnie stoimy na stanowisku, że działający lokalnie przedsiębiorcy nie mogą być zaskakiwani regulacjami kształtującymi porządek prawny odmiennie niż czyni to ustawodawca w przepisach na terenie całego kraju. Uchwały godzące szczególnie w małych i średnich przedsiębiorców oraz uderzające w pewność obrotu gospodarczego budzą nasz stanowczy sprzeciw. Stąd nasz apel do wojewody dolnośląskiego o wstrzymanie wałbrzyskiej uchwały i stwierdzenie jej nieważności – zadeklarował Robert Szyman, dyrektor generalny Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych.
PZPTS uznaje, że sobie radzi ze zwiększeniem poziomu recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych, które jest wyzwaniem ogólnokrajowym. Szacuje, że w wyniku wprowadzonych wcześniej regulacji ograniczono w Polsce liczbę tzw. torebek lekkich do zaledwie 10 sztuk na osobę rocznie. - Popieramy działania podejmowane przez władze samorządowe, krajowe i unijne mające na celu ochronę środowiska, pod warunkiem że są one zgodne z przepisami prawa i nie dyskryminują działających na rynku przedsiębiorców - podsumowują swoje oświadczenie członkowie związku i dodają, że przemysł przetwórstwa tworzyw sztucznych w Polsce to przecież miejsca pracy - ponad 7,5 tys. przedsiębiorstw, głównie małych i średnich, z łącznym zatrudnieniem około 160 tys. osób.
Czy w razie akceptacji uchwały przez wojewodę dolnośląskiego przedstawiciele związku planują wejście na drogę sądową z gminą Wałbrzych? - W tej chwili nie zakładamy, że wojewoda podejmie inną decyzję niż stwierdzenie nieważności uchwały. Do decyzji wojewody odniesiemy się po zapoznaniu się z jej treścią i nie sięgamy tak daleko - odpowiada Maciej Powroźnik, przedstawiciel władz związku. Przypominamy, że wojewoda ma na powzięcie opinii 30 dni od chwili opublikowania uchwały. Obecnie zażądał od radnych wniesienia poprawek, ostateczną decyzję podejmie najpóźniej w pierwszych dniach marca. Przedstawiciele Związku ubolewają też nad tym, że nie zaproszono ich do konsultacji w fazie tworzenia kontrowersyjnej uchwały i liczą na to, że w kolejnych podobnych przypadkach miasto zaprosi ich do współpracy.
O akcji pisaliśmy:
PIASKOWA GÓRA: PRZYCHODNIA Z CERTYFIKATEM "STOP PLASTIK" (FOTO)WAŁBRZYCH: FABRYKA NSK Z CERTYFIKATEM STOP PLASTIK (FOTO)
PIERWSZY CERTYFIKAT "STOP PLASTIK" WRĘCZONY - JAK GO UZYSKAĆ?
Wałbrzych: prezydent – radykalny koniec z plastikiem! (FOTO)
20. Toyota Półmaraton Wałbrzych: Nowości EKOedycji
PREZYDENT WAŁBRZYCHA KONTRA ZAKŁAD PRZETWÓRSTWA PLASTIKU (PISMA)
PODGÓRZE: PREZYDENT ZAMKNĄŁ PRZETWÓRNIE PLASTIKU NIM JA OTWARTO? [FOTO]
Opr. MS
Foto archiwalne: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj