21.08.2019 07:57 | Źródło: UM Wałbrzych,

Skomentuj

Prezydent Wałbrzycha kontra zakład przetwórstwa plastiku [PISMA]

6 zdjęć w galerii

• 

• 

• 

• 

• 

• 

GALERIA

• 
• 
• 
• 
• 
• 

Działania podjęte

W związku z planowaną budowy przez prywatnego inwestora instalacji do przetwarzania odpadów z tworzyw sztucznych (ul. Cicha 5) prezydent wystosował wczoraj, 20 sierpnia, pisma do
- Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska - Delegatury w Wałbrzychu,
- do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Wałbrzychu,
- Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla Miasta Wałbrzycha
- Biura Administracji Architektoniczno-Budowlanej,
- Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Wód Polskich we Wrocławiu,
- oraz Zarządu Dróg, Komunikacji i Utrzymania Miasta.

W pismach tych prezydent docieka, czy podmioty te podczas wydawania opinii o uwarunkowaniach środowiskowych dla tej inwestycji uwzględniły wszystkie jej uwarunkowania zarówno w kontekście jej potencjalnego wpływu na środowisko naturalne, jak i ludność - warunki życia, a przede wszystkim zdrowie. Treść tych pism stanowi załącznik do tekstu. Urząd Miasta złożył też 20 sierpnia uzupełnienie do prezentowanego mieszkańcom w piątek, 16 sierpnia, odwołania od decyzji złożonego w Samorządowym Kolegium Odwoławczym.

Podmioty, do których prezydent wystąpił wczoraj, przed niemal dwoma miesiącami - 26 czerwca nie widziały przeciwwskazań dla inwestycji, ich opinie jednoznacznie wskazywały na brak potrzeby sporządzania oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Prezydent Wałbrzycha jednak podziela przekonania mieszkańców dzielnicy zagrożonej - w ich odczuciu -potencjalnie uciążliwą działalnością gospodarczą. - My mamy inne procedury i się nie zgadzamy. Urzędnicy uznali, że nie ma przeciwwskazań do inwestycji, uważam, że to było pochopne. To jest centrum miasta - mówił podczas piątkowego spotkania prezydent Roman Szełemej. Podkreślał też, że jako zwolennik edukacji i działań ekologicznych w naszym mieście, a także inicjator głośnej w całej Polsce akcji "Stop plastik!" nie daje przyzwolenia na inicjatywy z założenia z nimi sprzeczne. Podczas spotkania z mieszkańcami wyjaśnił, że był zaskoczony tą sytuacją, nie został poinformowany o prowadzonych od lutego staraniach inwestora prowadzonych. Uspokoił mieszkańców i obiecał swoje wsparcie mówiąc: - Jestem tu, żeby państwu powiedzieć, że sprawy nie będzie i nie ma. Urzędnicy zareagowali tak, jak im mówią przepisy, ale bezdusznie. Powinni byli przyjść do mnie. Wniosek jest nieuprawniony, nie będzie takiej instalacji i poczyniłem kroki, aby to wszystko cofnąć, unieważnić. Moi współpracownicy powinni się byli wykazać większą wrażliwością. Zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje, ale żeby było jasne, nie złamali oni prawa, ale wykazali się brakiem wyczucia. Nie może prezydent, który mówi: "Stop plastik!" przerabiać plastiku. Najlepiej nie używać go wcale.