Straż Wałbrzych: co eksplodowało w warsztacie i co się stało na Długiej?

W poniedziałek 25 lipca około godz. 15.00 doszło do pożaru w warsztacie samochodowym przy ul. Noworudzkiej. Jak mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu, zgłoszenie mówiło o dymie w warsztacie i słyszalnych wybuchach. Na szczęście sytuacja nie okazała się bardzo groźna.

- Na miejsce pojechało sześć zastępów Państwowej Straży Pożarnej, stwierdzono, że paliły się śmieci i szmaty zgromadzone w warsztacie, a wybuchały składowane tam poduszki powietrzne. Podano jeden prąd wody, po ugaszeniu oddymiono pomieszczenie warsztatu, akcja trwała godzinę i 20 minut - mówi strażak. Nie było zagrożenia dla ludzi, a przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Warto zauważyć, że w budynku obecnego warsztatu samochodowego były niegdyś garaże wozów strażackich.

Tego samego dnia o godz. 11.11 straż otrzymała zawiadomienie z ul. Długiej o potrzebującej pomocy starszej pani. Na szczęście miała przy sobie telefon.

- Kobieta zgłosiła, że spadła z wózka inwalidzkiego i nie może sama wstać. Strażacy weszli do lokalu i zastali leżącą na podłodze 90-latkę, przytomną, uskarżającą się na ból ręki. Opatrzyli i ustabilizowali rękę, po czym przekazali poszkodowaną pogotowiu ratunkowemu - mówi Tomasz Kwiatkowski. Przy tej okazji przypominamy osobom starszym i ich opiekunom, jak ważne jest w takich wypadkach trzymanie przy sobie komórki lub słuchawki telefonu bezprzewodowego. Ostatni podobny przypadek: Straż Wałbrzych: ratunek dla dwóch starszych pań.


Strażacy pomagali również podczas porannej kolizji:
Policja Wałbrzych: zderzenie motocykla z osobówką (FOTO)

Czytaj też:
Boguszów-Gorce: koparka uszkodziła gazociąg przy domu (FOTO)

Straż Wałbrzych: seria fałszywych alarmów, pożary traw - i śmierć (FOTO)

Straż Wałbrzych: pożary domów i auta na podziemnym parkingu

Straż Wałbrzych: dramatyczne chwile na stacji benzynowej