Policja region: przyszedłem, żeby was zastrzelić...

Wieczorem 16 stycznia do ząbkowickiej jednostki wpłynęło zgłoszenie od kobiety, która poinformowała, że do jej mieszkania w jednej z miejscowości w gminie Ziębice próbował się dostać mężczyzna z bronią palną i w pewnym momencie padł strzał. W chwili, kiedy zadzwoniła na nr 112, napastnik już uciekł, a 23-latka wraz z mężem i dwojgiem małych dzieci zamknęła się w mieszkaniu.

Sytuacja była niezwykle groźna. Na szczęście na skutek wystrzału nikt nie ucierpiał. Policjanci w rozmowie ze zgłaszającą ustalili, że znała 41-latka, który oddał strzał. Wraz z mężem nie wiedzieli jednak, dokąd mógł uciec i gdzie go szukać. Było wiadomo, że ma naładowaną broń i już jeden strzał z niej oddał. Sprawę potraktowano więc priorytetowo.

Całą noc kilkudziesięciu policjantów szukało 41-latka. Ustalili, że ukrywa się w jednym z mieszkań na terenie gminy Ziębice. Już chwilę po godzinie 6.00 ząbkowiccy mundurowi z pomocą kolegów z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji we Wrocławiu weszli siłowo do mieszkania i zatrzymali poszukiwanego. W jednym z pomieszczeń znaleźli broń palną, z której prawdopodobnie kilkanaście godzin wcześniej padł strzał. Broń była naładowana, nabój znajdował się również w komorze nabojowej. Pistolet był więc gotowy do ponownego użycia.

41-latek został doprowadzony do prokuratury. Grozi mu odpowiedzialność karna nie tylko za posiadanie broni palnej i amunicji bez wymaganego zezwolenia, ale również za narażenie na utratę życia lub zdrowia osób, które w momencie oddanego przez mężczyznę strzału znajdowały się w mieszkaniu.


Czytaj też:
Śródmieście: awantura, napad i strzelanina na Placu Grunwaldzkim
Boguszów-Gorce: dlaczego policjanci postrzelili 30-latka?
POLICJA: SCHWYTANY NA PRZESTĘPSTWIE ZACZĄŁ STRZELAĆ
NAPADNIĘTY FUNKCJONARIUSZ MUSIAŁ UŻYĆ BRONI

Policja: Schwytany na przestępstwie zaczął strzelać

Wałbrzych, region, kraj: spluwa na zawołanie?