| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu; fot. OSP Boguszów,
Podzamcze, Boguszów: Płonący szyb windy i pies z bezdechem [FOTO]
Podzamcze - winda w wysokościowcu
- Na ul. Palisadowej 97 na Podzamczu o godz. 20.30 wezwano nas do pożaru w szybie windy. Paliły się nagromadzone tam śmieci - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu. Mieszkańcy wrzucają do szybu różne łatwopalne drobiazgi, a potem wystarczy niedopałek i nieszczęście gotowe. Dwuklatkowy wysokościowiec był na klatce schodowej bardzo zadymiony. Na szczęście strażacy z JRG-2, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, przećwiczyli w ostatnich miesiącach sposób postępowania w takich przypadkach razem z przedstawicielami SM Podzamcze.
Korzystając z wiedzy ze szkoleń wyłączyli zatem w windzie prąd, zatrzymali ją bezpiecznie na górze szybu i zablokowano dźwig na czas działań gaśniczych. - Winda została wysłana na 10. piętro, a koledzy ugasili palące się śmieci - zaznacza Kwiatkowski. Na miejsce przybył też konserwator ze spółdzielni. Budynek oddymiono. Trzy zastępy z "dwójki" działały na Palisadowej godzinę.
Stary Lesieniec - ratowali dom i jego lokatorów
Życie dwóch lokatorek domu nie było zagrożone, ale nie można było wykluczyć, że stracą dach nad głową. - Pierwsi na miejscu byli nasi ratownicy i szybko opanowali sytuację. Gdyby nie sprawne działania chwilę później pożar byłby na tyle rozwinięty, że trudno by go było opanować - wyjaśnia Emil Stroisz, naczelnik OSP Boguszów. Strażacy użyli podczas gaszenia budynku nowoczesny system gaśniczy Cobra, dzięki któremu zminimalizowane jest użycie wody stosowanej pod ciśnieniem i ograniczający zalanie gaszonego obiektu mieszkalnego. Po ugaszeniu budynku, gruntownie go oddymiono.
Z tą interwencją wiąże się jeszcze inny aspekt - ratunku niesionego przez strażakom zwierzętom, czyli czworonożnym lokatorom płonącego budynku. - Ratownicy wynieśli z pożaru dwa psy i dwa koty. Jeden pies był bardzo zestresowany i jak strażak wynosił go na zewnątrz doszło u zwierzęcia do zatrzymania akcji serca. Jeden z ratowników w bezpiecznym miejscu ułożył psa i zaczął uciskać mu klatkę piersiową. Czworonóg odzyskał przytomność. Podano mu też tlen przy użyciu dziecięcej maski tlenowej - opowiada Kwiatkowski. Zwierzęta trafiły w objęcia właścicielek.
Działania trwały 1,5 rodziny.
Ostatnie zdarzenia dotyczące windy
Piaskowa Góra: Wracali z Sylwestra i utknęli
Piaskowa Góra: Na piątym piętrze coś poszło nie tak...
Wałbrzych: Pechowa mama i seniorka w opałach
ZATRZASNĄŁ SIĘ W SZALECIE I WEZWAŁ STRAŻ
PRZYMUSOWA "RANDKA" W WINDZIE
UTKNĄŁ W WINDZIE MIĘDZY PIĘTRAMI
Elżbieta Węgrzyn
fot. użyczone przez OSP Boguszów
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj