Szczawno-Zdrój: strażacy ratowali kota, może ktoś go szuka?

Kotka, być może wystraszona, wdrapała się na drzewo rosnące w okolicy nr 11 ul. Kościuszki w Szczawnie-Zdroju i tam zaklinowała się między gałęziami na wysokości około 4 metrów. Kotkę zauważyła pewna pani i wezwała straż pożarną.

- Kot został zdjęty z drzewa przy pomocy drabiny nasadkowej, po uwolnieniu został wypuszczony, nie mamy informacji, że odebrał go właściciel. Było to około 16.40. Takie interwencje straży pożarnej zdarzają się dość często, podobnie jak przypadki zaklinowania się kota w uchylonym górą oknie - mówi Tomasz Kwiatkowski z wałbrzyskiej Państwowej Straży Pożarnej.

Niestety nie posiadamy zdjęcia kota, mamy nadzieję, że odnalazł się jego właściciel.

Inne interwencje z udziałem kotów:
ŚRÓDMIEŚCIE: SIEDZIAŁ TRZY DNI NA DACHU. POMOGŁY SŁUŻBY (FOTO)
DZICY LOKATORZY ZAJĘLI KOMÓRKĘ
SARNA, PTAKI I KOT W POTRZEBIE
PO DRABINIE PO KOTKA
POSZŁA NOCĄ PO KOTA I NIE WRACAŁA

COŚ MIAUCZAŁO W RURACH
ZŁAPAŁ SIĘ W POTRZASK I WYCZOŁGAŁ NA ULICĘ
WLAZŁ KOTEK... I NIE MÓGŁ ZEJŚĆ
STRAŻACY URATOWALI KOTKĘ I JEJ PIĘCIORO DZIECI

Opr. MS
Foto: Elżbieta Węgrzyn