Wjechała na sam szczyt. Złoty medal Chojnackiej!
Gmina Łukowica znajduje się w Beskidzie Sądeckim. Wokół malownicze okoliczności przyrody, w pobliżu Nowy Sącz, rzut beretem od Limanowej, jakieś 60 km na południowy-wschód od Krakowa. To właśnie tam historię napisała wałbrzyszanka. W koszmarnie trudnych warunkach atmosferycznych, pokonując strome podjazdy i ostre zakręty, momentami rozpędzając się do 70 km/h, wyprzedziła rywalki i po dwóch okrążeniach (każde po 25 km) pierwsza zameldowała się na mecie!
- Kolarstwo nie jest jej pasją. To już choroba – stwierdził żartobliwie Zbigniew Chojnacki, tata Karoliny. Jakby na potwierdzenie tych słów dodał, że córka ostatnio zaczytywała się w autobiografii Petera Sagana, legendy światowego peletonu. Wałbrzyszanka nie wyobraża sobie życia bez roweru, choć zaczynała od innych sportów. Początkowo rodzice przekonywali ją do dyscyplin zimowych, były narty biegowe i zjazdowe. Nie chwyciło. Choć do dziś Karolina lubi popływać, to jej przeznaczeniem nie okazał się basen, a kolarstwo. Tata wyczuł talent u Karoliny, gdy ta w wieku sześciu lat zajęła trzecie miejsce w dziecięcych zawodach w Wałbrzychu, pokonując trasę na zwykłym rowerze. Po zmaganiach trafiła pod skrzydła trenera Jarosława Nowickiego, rozpoczynając treningi w Górniku. Później przyszedł czas na kolejne puchary. – Trochę tego w domu mamy – przyznał tata Chojnacki, po czym wymieniał laury w kolejnych kolarskich imprezach. Wśród nich Grand Prix Częstochowy o Puchar Prezydenta, MTB Cross Country, Puchar Piastów Śląskich. Moglibyśmy tak jeszcze długo.
Chojnacka wróciła do domu z okazałym pucharem
Ulubionym przedmiotem w szkole wywodzącej się z Nowego Miasta Chojnackiej jest chemia. O rozszczepianiu atomów wie pewnie niemało, ale jeszcze więcej o jego… wyprzedzaniu. Atom Deweloper Wrocław to bowiem prestiżowy klub kolarski kobiet, który rywalizuje w całej Europie, na zawody jeździ profesjonalnym kamperem, zabiera techników, serwisantów i masażystów. W środowisku panuje opinia, że jeżeli chcesz się rozwijać w kobiecym kolarstwie, musisz trafić do Atomu. Tym razem jednak przedstawiciele wrocławskiego klubu pognali z gratulacjami w kierunku wałbrzyszanki z Górnika. Klubu, który na zawody dociera samochodami, a koniec z końcem wiąże dzięki wsparciu rodziców zawodników i drobnych przedsiębiorców. A mówimy przecież o zespole z długą historią, w przeszłości reprezentowanym na szosie przez olimpijczyków Radosława Romanika i Dariusza Baranowskiego.
Chojnacka na mistrzostwach Polski w Łukowicy reprezentowała Górnika wraz z kolegami z zespołu. Brązowy medal w kategorii młodzika wywalczył rywalizujący na dystansie 25 km 15-letni Jakub Abramek. W Małopolsce ścigali się także Szymon Ilski, Patryk Uher (juniorzy młodsi) oraz Mateusz Dereń (junior). Niestety, dwaj pierwsi mieli na trasie problemy techniczne z rowerami i startu nie mogą wspominać najlepiej.
Karolina, jak to nastolatka, po ciężkim treningu lubi napić się coli i zjeść pizzę. Cóż, po ostatnich wynikach zasłużyła na kilka łyków i gryzów, prawda?
Chojnacka wraz z kolegami z LKKS Górnika. Pierwszy od lewej: brązowy medalista Jakub Abramek
Foto: użyczone
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj