| Źródło: Dane: Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego
Szczawno-Zdrój: zjazd stu samorządowców i pieniądze na ekologię
O tym, jak ważna jest walka ze smogiem o jakość powietrza, którym oddychamy na co dzień, dyskutowano podczas spotkania konsultacyjnego, które odbyło się 20 lutego w Teatrze Zdrojowym im. Henryka Wieniawskiego w Szczawnie Zdroju z inicjatywy wiceministra Ministerstwa Klimatu Ireneusza Zyski.
Gospodarzem spotkania był burmistrz Szczawna Zdroju Marek Fedoruk, a uczestniczyli w nim samorządowcy wszystkich szczebli. Panel prowadzili Ireneusz Zyska – sekretarz stanu w ministerstwie oraz Pełnomocnik Rządu ds. Odnawialnych Źródeł Energii, Piotr Woźny – prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a zarząd województwa dolnośląskiego reprezentował wicemarszałek Grzegorz Macko. W spotkaniu uczestniczył także Robert Zasina – prezes Tauron Dystrybucja S.A.
- Decyzja, że zjazd odbędzie się w Szczawnie-Zdroju, zapadła kilkanaście dni temu, mamy okazję pochwalić się pięknym i czystym uzdrowiskiem, cieszę się, że pan minister wybrał Szczawno, bo taka konferencja mogła odbywać się wszędzie. Zaproszono tu przedstawicieli ponad 50 gmin, cieszę się, że możemy ich gościć po raz kolejny - mówi burmistrz Szczawna-Zdroju Marek Fedoruk, który witając gości przedstawił krótko historię uzdrowiska i zaprezentował film na jego temat.
Zlikwiduj piec i zrób sobie prąd
Uczestnicy konferencji rozmawiali o planowanych zmianach w programie "Czyste Powietrze", ale również o stanie wdrażania programu "Mój Prąd". Zapowiadano kolejne udogodnienia i dotacje dla mieszkańców, którzy chcieliby wziąć udział w nowych programach. Ireneusz Zyska zapowiadał nowe, atrakcyjne rozwiązania w zakresie ochrony czystego powietrza, które mają być ogłoszone teraz, na sto dni rządu. Mają one nawiązywać do nowego unijnego programu ekologicznego Europejski Zielony Ład.
- To, co chcemy zaproponować, to uproszczenie programu "Czyste powietrze". Jego beneficjenci narzekają, że wniosek jest zbyt obszerny, zbyt skomplikowany i za długo czeka się na dotacje. Na nowe ekologiczne rozwiązania rząd przeznaczy 103 miliardy złotych. W programie "Czyste powietrze" złożono do tej pory 118 000 wniosków na kwotę 2 miliardy 400 milionów złotych. W 2020 roku będzie wydane 1 miliard 900 milionów złotych dla tych, którzy wciąż jeszcze korzystają z "kopciuchów" na wyposażenie w nowoczesne źródła ogrzewania i energii, także ogniwa fotowoltaiczne. Niedługo ruszy też program dotyczący zrównoważonego transportu - nabór wniosków na autobusy i inne pojazdy elektryczne, z którego będą mogły skorzystać nie tylko samorządy, także firmy i osoby fizyczne, na przykład taksówkarze - mówił Ireneusz Zyska.
Zdaniem pełnomocnika rządu dobrze funkcjonuje także program "Mój prąd", zgodnie z którym można samemu produkować energię elektryczną - na koniec roku 2016 było 16 000 tak zwanych prosumentów, a teraz notuje się trzykrotny wzrost tej liczby. Wysokość dotacji na instalację prosumencką, która dziś wynosi do 5000 zł na gospodarstwo domowe, ma być ujednolicona, bo dziś zależy od wielkości tej instalacji. W planach są spółdzielnie energetyczne i miksy energetyczne, pozwalające na zabezpieczenie ze strony firmy sprzedającej prąd, gdy go sami produkujemy i nie zawsze wystarcza.
Ale na mapach wciąż świecimy czerwono
Mniej optymistycznie zabrzmiało wystąpienie Piotra Woźnego, prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jak mówił, jesteśmy tym krajem w Europie, który spala 4/5 węgla użytkowanego we wszystkich paleniskach kontynentu i do tego największym producentem kotłów na paliwo stałe.
- Do 2017 roku można u nas było wziąć spawarkę, 6 płacht blachy i zmontować kocioł na paliwo stałe, a potem go sprzedać zgodnie ze standardami, których nie było. 60-70 kg pyłów wylatuje w sezonie grzewczym z naszych kotłów, 17 razy przekraczamy normy europejskie i świecimy na czerwono na mapach. Kiedy wprowadzono nowe standardy ogrzewania, nastąpiło u nas zderzenie z lobby górniczym, ale od 1 lipca 2020 nie będzie już można palić najgorszej jakości miałem węglowym. Polscy producenci upychają co roku 180 000 kotłów nie spełniających norm unijnych w internecie i w innych miejscach sprzedaży. Dziś inspekcja handlowa musi się zamienić w surową policję konsumencką, wprowadzać restrykcje finansowe i je egzekwować - mówił Piotr Woźny.
Od 1 lipca 2020 także na składy opałowe zostanie nałożony obowiązek posiadania kas fiskalnych on-line, a nieuczciwi przedsiębiorcy mają być karani.
Tyle o kiju, a teraz o marchewce
- Będzie podatkowa ulga antysmogowa - do 53% opodatkowania będzie można odliczyć na wydatki związane z termomodernizacją i zmianą ogrzewania na ekologiczne. Chodzi też o program pomocy społecznej dla tych osób, którym w 90% trzeba sfinansować wymianę ogrzewania i ocieplenie budynku. Bywają budynki, w których koszt takich prac może osiągnąć nawet 120-130 tys. zł. To gigantyczne wyzwanie, realne dotarcie z pomocą do tych osób bez współpracy z Ośrodkami Pomocy Społecznej będzie zupełnie niemożliwe - oceniał prezes NFOŚiGW.
A chodzi o około trzy miliony gospodarstw domowych. Projekt jest taki na przykład, żeby beneficjenci składali oświadczenia o wysokości swojego opodatkowania i nawet współmałżonkowie będą mogli złożyć dwa osobne wnioski i odliczyć do 53 000 zł. Dofinansowanie na wymianę ogrzewania nie będzie przekraczać 20 000 zł, chyba, że ktoś zainstaluje pompę ciepła, która jest bardzo efektywna, wtedy do 25 000 zł. Będzie też można składać jeden wniosek w obu programach "Czyste powietrze" i "Mój prąd".
- Jeśli chodzi o osoby o najniższych dochodach, 1400 zł na głowę netto w gospodarstwie wieloosobowym lub 2000 w jednoosobowym, chcielibyśmy, aby urzędy wydawały dla nich specjalny "bilet" uprawniający do zwiększonej intensywności dofinansowania w zakresie realizowania ustawy antysmogowej. Samorządy będą mogły dostać do 100 zł za każdy skutecznie zrealizowany wniosek. Nasz cel to pozyskanie od tej najuboższej grupy 10 000 wniosków. Ta grupa może liczyć na zwiększoną dotację, do 32 000 zł na wymianę przestarzałego kotła. Chcemy zaprosić samorządy i banki do udziału w programie, kluczowy będzie "bilet", czyli zaświadczenie uprawniające do zdobycia do 60% dofinansowania. Chcemy przeciwdziałać patologiom, które często wynikały z niemożliwości uzyskania realnych informacji o dochodach danej osoby - zapowiadał Piotr Woźny.
Fundusz może też wziąć na siebie podłączenie gospodarstw do sieci ciepłowniczej - chodzi o około 5 mln domów. Jest już 1,2 mln domów jednorodzinnych ogrzewanych gazem, ale PGNiG ma w swoich bazach kolejne 400 000 takich domów, w których gaz służy do celów kuchennych i podgrzewania wody, ale ogrzewane są paliwem stałym. - To jest nasza "pierwsza linia ataku", bo tam instalacja gazowa już jest - mówił prezes.
Po dotację z biletem
Podsumowując, grupa podstawowa właścicieli palenisk starego typu może liczyć na 30% dotacji do wymiany kotła, grupa rozszerzona, ta z "biletem" poświadczającym wysokość dochodów nawet na 60% i to więcej niż w przypadku programu "Mój prąd", gdzie dotacja wynosiła 20%, a i tak cieszył się on dużym zainteresowaniem. Do tego jeszcze, jak zapowiada Piotr Woźny, ci, którzy już przeszli wcześniej na paliwo ekologiczne, będą się mogli ubiegać o dofinansowanie do termomodernizacji budynku, żeby ich nie "karać" za to, że się pospieszyli. O opinię w sprawie nowych rozwiązań jako gospodarz spotkania został spytany burmistrz Szczawna-Zdroju.
- Na terenie naszego miasta mamy około 2400 podmiotów, które mogłyby być objęte takim wsparciem, ale ponad 60% z nich korzysta już z ogrzewania gazowego, elektrycznego lub na paliwo płynne. Skorzystaliśmy z programu "Kawka" w latach 2016-18, nie chwaliły go samorządy, bo był skomplikowany, ale dzięki niemu udało nam się wymienić 10% kotłów. A na dziś, na wiosnę w ramach ZIT będzie można składać wniosek wspólnie z sąsiednimi gminami, liderem tego projektu są Stare Bogaczowice i będzie możliwość przekazania mieszkańcom środków z dofinansowania unijnego. Dziś mamy dofinansowanie rzędu 5000 zł i 50% całości inwestycji, i jest zainteresowanie, wpłynęło już 26 wniosków i na ten cel mamy zabezpieczone 70 000 zł w budżecie miasta. Oczekujemy jednak wsparcia, bo inaczej się nie da, są gospodarstwa domowe wymagające większego wsparcia niż to, które możemy zaoferować - mówił Marek Fedoruk.
Dane z województwa
Jak mówił Grzegorz Macko, dolnośląski sejmik podjął w roku 2017 trzy odrębne uchwały antysmogowe:
- Uchwałę dla Wrocławia – zakazująca od 1 lipca 2028 r. opalania budynków paliwami stałymi;
- Uchwałę dla dolnośląskich uzdrowisk - zakazująca w większości z nich od 1 lipca 2028 r. opalania budynków paliwami stałymi;
- Uchwałę dla pozostałej części województwa dolnośląskiego – przy dalszym opalaniu węglem, obowiązek przejścia od 1 lipca 2028 roku na nowoczesne, niskoemisyjne kotły, spełniające wymóg klasy 5.
Dodatkowo w 2017 roku powołany został wojewódzki „Zespół roboczy ds. jakości powietrza i efektywności energetycznej w województwie dolnośląskim”, w którego skład wchodzą naukowcy, samorządowcy, urzędnicy i działacze społeczni, a jego zadaniem jest wypracowywanie kolejnych rekomendacji służących poprawie jakości powietrza.
- W sumie do tej pory na działania dotyczące eliminacji tak zwanej „emisji kominowej”, przeznaczyliśmy z Regionalnego Programu Operacyjnego łącznie ponad 655 mln zł – mówi wicemarszałek Grzegorz Macko.
Wymiana źródeł ciepła to nie jedyne działania wspierane przez zarząd województwa środkami unijnymi. Do tej pory ogłoszono 10 konkursów na projekty dotyczące termomodernizacji wielorodzinnych budynków mieszkalnych oraz obiektów użyteczności publicznej. W sumie w ich ramach wpłynęły 362 wnioski o dofinansowanie, a realizowanych jest 242 projekty, które otrzymały dofinansowanie z UE w wysokości ponad 365 mln zł. Dodatkowo ponad 40 mln zł. zostało przeznaczonych na wsparcie projektów termomodernizacyjnych w postaci nisko oprocentowanych pożyczek. Na terenie naszego województwa ich dysponentem jest Alior Bank.
W ramach działania „Efektywność energetyczna w MŚP” wsparte zostały też inwestycje dla przedsiębiorstw na kwotę 36 mln zł (łącznie 58 projektów). Z zawartych do tej pory umów o dofinansowanie wynika, że pieniądze przeznaczane na ten cel pozwolą na termomodernizację 682 budynków, w których oszczędność energii wyniesie minimum 25%. W sumie daje to 1 milion 127 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni użytkowej poddanej termomodernizacji. Wymienionych zostanie również 738 źródeł ciepła, a także wspartych zostało blisko 1600 instalacji OZE do produkcji prądu i 571 do produkcji ciepła.
Czytaj też:
PYŁOMIERZ PONOWNIE W CENTRUM SZCZAWNA-ZDROJU
Szczawno-Zdrój: kiedy wypłaty dotacji na wymianę ogrzewania?
SZCZAWNO-ZDRÓJ: WIELKA AKCJA "NIE TRUJ" I DZIAŁANIA STRAŻY MIEJSKIEJ
SZCZAWNO-ZDRÓJ: DOTACJA NA WYMIANĘ OGRZEWANIA MOCNO WZROSŁA
SZCZAWNO-ZDRÓJ WALCZY Z PALĄCYMI ODPADY - SĄ MANDATY
SZCZAWNO-ZDRÓJ: CO ROBIĆ Z LIŚĆMI I ŚMIECIAMI Z OGRODU? A CZEGO NIE?
Szczawno-Zdrój: teraz na bieżąco można śledzić jakość powietrza!
SZCZAWNO-ZDRÓJ: CZY JEST TU CZYSTE POWIETRZE? (FOTO)
SZCZAWNO-ZDRÓJ: MOBILNE SENSORY ZBADAJĄ JAKOŚĆ POWIETRZA
WAŁBRZYCH: SMOG POWODUJE 13,2% ZGONÓW, W SZCZAWNIE WIĘCEJ!
SZCZAWNO-ZDRÓJ: CZY TU JEST CZYSTE POWIETRZE?
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj