Wandale na cenzurowanym! Tysiące graffiti szpeci miasto
Zespół działa
- Chcemy by w 2020 roku Wałbrzych był najczystszym miastem w Polsce - mówi dr Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. Aby ten zamysł był możliwy, potrzebna jest koordynacja działań służb, urzędników, zarządców nieruchomości, spółdzielni mieszkaniowych, placówek edukacyjnych i oczywiście samych mieszkańców.
Działania mające na celu poprawienie wyglądu miasta w dużej mierze zaplanowano, duża w tym rola działającego od początku 2016 roku zespołu ds. estetyki przestrzeni publicznej. - Zespół ten pracuje skutecznie od stycznia tworząc m.in. zasady porządkowania miasta, edukacji młodzieży, tworząc mapę wałbrzyskich "miejsc strachu" uważnych za niebezpieczne, a także kataloguje miejskie graffiti - wylicza Ryszard Błażnik, doradca Prezydenta ds. Bezpieczeństwa. Miasto szacuje koszty koniecznych prac, planuje też od września 2016 roku podjęcie szeroko zakrojonych działań edukacyjnych w szkołach. Mają one nie tylko wskazać szkodliwość wandalizmu, ale też pełnić rolę edukacji estetycznej.
Mrówcza praca strażników
Za wałbrzyską Strażą Miejską, która od początku roku kataloguje nielegalne miejskie murale, dużo pracy. - Strażnicy wykonali ponad 2,5 tysiąca zdjęć dokumentujących działania grafficiarzy. Niektóre rysunki mają ponad 20 lat, inne są całkiem świeże - mówi Kazimierz Nowak, komendant Straży Miejskiej w Wałbrzychu. Przykłady świeżych graffiti świadczą o istnieniu kilku zorganizowanych grup, jedna osoba nie byłaby w stanie w ciągu jednej świątecznej nocy zamalować mur przy ul. Zamkowej, czy zamalować dużą powierzchnię na budynku byłego Górniczego Domu Kultury. Strażnicy udokumentowali istnienie starych i świeżych graffiti oraz stale odnotowują przypadki namalowania nowych lub udanej interwencji w sprawie likwidacji nielegalnego muralu. Tak było m.in. w przypadku miejskiej infrastruktury Tauronu, czy wspominanego już GDK. Najwięcej graffiti nadal zaśmieca przestrzeń miejską w Śródmieściu, na Starym Zdroju i Białym Kamieniu.
Będzie łatwiej zgłosić
Od 1 lipca ruszy platforma internetowa - "Naprawmy to.pl" - służąca szybkiej komunikacji między mieszkańcami, a osobami i służbami odpowiedzialnymi za reagowanie w sprawach uszkodzonej infrastruktury: napraw lamp ulicznych, kwietników, czy barierek. Tutaj też można będzie zgłaszać przejawy wandalizmu, np. twórcze starania lokalnych grafficiarzy. - Podobna platforma działa w Warszawie i kilku innych miastach w Polsce. Daje mieszkańcom wygodną i krótką ścieżkę zgłoszenia. Co ważne, praktyka Warszawy pokazuje, że mieszkańcy nie nadużywają tego komunikatora - dodaje prezydent.
Wymierne efekty w postaci czystszego i ładniejszego miasta przyniosą dopiero łącznie - według władz - regularne skoordynowane działania w ramach zespołu, edukacja młodzieży, akcje sprzątania i zamalowywania graffiti oraz wprowadzenie i skuteczne egzekwowanie miejskiej uchwały krajobrazowej.
tekst i fot. Elżbieta Węgrzyn
Foto - przykładowe graffiti na terenie Śródmieścia.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj