Siatkówka: Po raz ostatni u siebie

Tym razem młody zespół Chełmca Wodociągów Wałbrzych zmierzy się z liderem rozgrywek, AZS AWF PIKO-SPORT Wrocław.

AZS AWF to lider w kryzysie. Jeszcze na początku marca wrocławianki były bez porażki, ale po pięciosetowych niepowodzeniach z Sobieskim oława oraz MUKS Ziemią Milicka, zespół ze stolicy Dolnego Śląska wciąż czeka na premierową wygraną w tym miesiącu. AZS ma bilans 6-2 i 20 punktów (22:9 w setach).

Chełmiec z kolei, po słabszym początku sezonu, nabierał wiatru w żagle i stopniowo poprawiał swoją grę. W ostatnim czasie pokonał Sobieskiego Oława 3:0 i przegrał po walce z MUKS-em 1:3 oraz Victorią Wrocław 2:3. Z bilansem 2-6 nasz zespół jest piąty w tabeli składającej się z sześciu ekip (8 pkt, sety 11:18).

Trener Chełmca, Jacek Kurzawiński przed meczem z AZS AWF dla portalu chelmiec.walbrzych.pl:

- Drużyna ta jest niezwykle doświadczona,to nie są studentki jak wskazuje nazwa, niektóre z nich grały w przeszłości w II lidze.Dlatego nawet grając na 1000 procent od pierwszej do ostatniej piłki nie możemy być pewni czy zdołamy nawiązać wyrównaną walkę nie mówiąc o zwycięstwie. Jednak jestem pewien,że zawodniczki zostawią serce na parkiecie zaś wspaniali kibicetradycyjnie już pojawią się w komplecie w hali przy ulicy Wysockiego i będą przysłowiowym 7 zawodnikiem


MECZ CHEŁMIEC WODOCIĄGI WAŁBRZYCH - AZS AWF PIKO-SPORT WROCŁAW W PIĄTEK, 24 MARCA O GODZ. 18 (HALA WAŁBRZYSKICH MISTRZÓW).

Czytaj także:

SOBIESKI OSZOŁOMIONY. TRZY PUNKTY CHEŁMCA!

REWANŻU NIE BYŁO

HISTORYCZNY PUNKT CHEŁMCA W DEBIUCIE