
Lekkoatletyka: Maja odnosi sukcesy

Mistrzostwa Polski U-20 odbyły się w Lublinie. W biegu eliminacyjnym Olszak zajęła drugie miejsce z czasem 14,12 sek, dobiegając do mety zaraz za Zuzanną Gozderą z Wisły Puławy. W finale 19-latka z Górnika nie miała już sobie równych, wygrywając złoto z czasem 13,67 sek, co jest jej rekordem życiowym! Druga na mecie zameldowała się rok młodsza od naszej zawodniczki Emilia Mandela z Politechniki Opolskiej, brąz z kolei wywalczyła Liwia Włoszczyk z Wisły Puławy. Jej koleżanka klubowa, wspominana wyżej Gozdera, dobiegła czwarta.
Nasza zawodniczka dorzuciła tym samym do kolekcji kolejny medal. Zimą tego roku w Rzeszowie zdobyła halowe wicemistrzostwo Polski U-20 w biegu na 60 przez płotki. Kapitalny wynik Olszak na stadionie pokazuje, jak wielkie robi postępy. Rok temu w Radomiu, w mistrzostwach Polski U-20, zdobyła srebrny medal, ale z czasem 14,15 sek. Start na Mazowszu był jej debiutem w nowej kategorii wiekowej i, co ważne, pierwszym doświadczeniem z wyższymi płotkami. Dla porównania, rekord Polski U-20 na 100 m przez płotki to 13,01 sek. Trzy lata temu ustanowiła go Pia Skrzyszowska, której dobre wyniki w zawodach młodzieżowych przełożyły się na dalsze sukcesy w seniorach. Największy to ubiegłoroczne mistrzostwo Europy w Monachium oraz tegoroczne złoto w Igrzyskach Europejskich w Krakowie.
Złoty krążek Olszak w Lublinie nie przeszedł rzecz jasna niezauważony, bo podopieczna Grzegorza Banaszka otrzymała powołanie do reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy U-20 w Jerozolimie. W Izraelu nasza reprezentantka zajęła czwarte miejsce w pierwszym biegu eliminacyjnym (13,66 sek) i nie awansowała do półfinału, choć pobiła swój wynik z mistrzostw w Lublinie. W tamtym biegu zwyciężyła Niemka Rosina Schneider - późniejsza mistrzyni Europy U-20.
Przypomnijmy, że wywodząca się z Kamiennej Góry płotkarka Górnika jest także halową mistrzynią Polski U-18 sprzed dwóch lat. Wtedy w Toruniu przebiegła 60 m przez płotki w czasie 8,52 sek, także ustanawiając swój ówczesny rekord życiowy. Sport ma we krwi, ponieważ jej tata trenował biegi długodystansowe, natomiast jej przygoda z lekkoatletyką rozpoczęła się od wieloboju.
Foto: Maja Olszak (instagram)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj