Koszykarski Górnik ogłosił skład. Jest kilka nowych nazwisk!
W nowym sezonie w Górniku nie zobaczymy Macieja Bojanowskiego, który przeniósł się do Energa Basket Ligi, do Anwilu Włocławek. W GKS-ie Tychy zagra Maciej Koperski, a do WKK Wrocław przeszedł Tomasz Ochońko. Oba zespoły będą rywalizować z wałbrzyszanami w rozgrywkach 2021/22. Działacze Górnika długo przekonywali Marcina Wróbla do pozostania w Górniku, ale ten 34-letni weteran zdecydował się poszukać gry bliżej rodzinnych stron, ostatecznie lądując w drugoligowym Sokole Międzychód.
W szeregach Górnika wciąż będziemy oglądać dwóch wychowanków, czyli kapitana Bartłomieja Ratajczaka oraz Damiana Durskiego. W Wałbrzychu zostają także Krzysztof Jakóbczyk, Damian Cechniak, Kamil Zywert i Jan Malesa.
W letniej przerwie wałbrzyski klub pozyskał czterech koszykarzy: Huberta Kruszczyńskiego, Marcina Dymałę, Szymona Pawlaka i Huberta Pabiana.
Hubert Kruszczyński wraca do Górnika po dwóch latach spędzonych w Kotwicy Kołobrzeg. 26-latek wywodzi się z Chełmna, może grać jako rozgrywający lub rzucający. W biało-niebieskich barwach występował w latach 2017-2019, odgrywając ważną rolę w awansie do 1 ligi w 2018 roku. Z wałbrzyskim beniaminkiem na zapleczu ekstraklasy zajął 8. miejsce, wchodząc do play-off (był drugim najlepszym strzelcem Górnika ze śr. 10.7 pkt). Nie da się ukryć, że Hubert szybko zaskarbił sobie w Wałbrzychu sympatię kibiców, ale jego powrót na Dolny Śląsk ma przede wszystkim związek z partnerką życiową, która pochodzi z naszego regionu.
31-letni Marcin Dymała to rzucający rodem z Ostrowa Wielkopolskiego. Od stycznia tego roku był zawodnikiem Kotwicy Kołobrzeg, dla której notował śr. 14.1 pkt. Sezon rozpoczynał jednak w Arged BMSlam Stali Ostrów Wielkopolski, czyli późniejszym mistrzu Polski. Na poziomie pierwszoligowym w przeszłości bronił barw wspomnianej Stali, Astorii Bydgoszcz, Spójni Stargard oraz Miasta Szkła Krosno. Ze Spójnią awansował do ekstraklasy w 2018 roku, gdzie był jednym z liderów (śr. 16.4 pkt, 5 zb, 5 as). Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym rozegrał 60 spotkań w trzy sezony, najlepsze statystyki notując właśnie w Spójni (zmagania 18/19, śr. 7.1 pkt). Dymała w ciągu siedmiu lat gry w 1 lidze ani razu nie schodził poniżej dwucyfrowej średniej zdobyczy punktowej (od 10.2 pkt do 17.7 pkt), a w 2017 roku został wybrany do najlepszej piątki sezonu.
23-letni Szymon Pawlak pierwsze kroki stawiał w Kutnie, gdzie jako wchodzący do składu junior ekstraklasowego Polfarmexu grał razem z Krzysztofem Jakóbczykiem. W latach 2017-19 był już pełnoprawnym koszykarzem w rotacji klubu z województwa łódzkiego, ale na poziomie pierwszoligowym. Sezon 2019/20 spędził w Sokole Łańcut (ś. 9.7 pkt), a ostatni – podobnie jak Kruszczyński i Dymała – w Kotwicy Kołobrzeg. Reprezentując zespół znad morza notował podobne osiągnięcia. a mocno we znaki dał się Górnikowi: na inaugurację rozgrywek w Kołobrzegu rzucił biało-niebieskim 22 punkty, a w Aqua Zdroju zakończył mecz z 16 „oczkami” Pawlakowi zależało na grze w Górniku już dwa lata temu, gdy oferował w klubie swoje usługi. Wtedy nic z tego nie wyszło, ale teraz dopiął swego. Na zawodniku zależało także przedstawicielom biało-niebieskich, którzy są przekonani, że drzemie w nim duży potencjał.
W biało-niebieskim trykocie zobaczymy także 32-letniego Huberta Pabiana. Skrzydłowy rodem z Opalenicy już trzykrotnie awansował ze swoimi ekipami do elity: w 2014 jako gracz Polfarmexu Kutno, wraz z Jakóbczykiem, w 2018 ze Spójnią Stargard, razem z Marcinem Dymałą oraz w ostatnim sezonie z Czarnymi Słupsk. W zmaganiach 2020/21 notował dla słupszczan śr. 11.7 pkt, 6.4 zb i świetne 45 proc. skuteczności za 3. W 2011 roku jako młody zawodnik Czarnych zdobył brązowy medal mistrzostw Polski, ale jego rola w drużynie była marginalna. W 2018 z kolei grał pierwsze skrzypce, ale w 1 lidze, gdy jako koszykarz Spójni został wybrany do najlepszej piątki sezonu oraz wyróżniono go nagrodą MVP rozgrywek. Po udanym sezonie 20/21 Pabian nie narzekał na brak ofert. Początkowo Górnicy byli daleko od jego pozyskania, ale determinacja działaczy spod Chełmca sprawiła, że zdecydował się na przenosiny do Wałbrzycha.
Skład Górnika uzupełni dwóch wychowanków, którzy w ostatnim sezonie występowali w trzecioligowym MKS-ie Basket Szczawno-Zdrój: Mateusz Stankiewicz oraz Kuba Niziński.
Górnik Trans.eu Wałbrzych – sezon 2021/22:
Kamil Zywert, rozgrywający, ur. 1996, 185 cm
Mateusz Stankiewicz, rozgrywający, 2002, 182 cm
Hubert Kruszczyński, rozgrywający/rzucający, 1995,187 cm
Marcin Dymała, rzucający, 1990, 187 cm
Krzysztof Jakóbczyk, rzucający, 1986, 183 cm
Damian Durski, rzucający/skrzydłowy, 1997, 182 cm
Jan Malesa, rzucający/skrzydłowy, 1999, 187 cm
Szymon Pawlak, skrzydłowy, 1998, 192 cm
Bartłomiej Ratajczak, skrzydłowy, 1991, 197 cm
Kuba Niziński, skrzydłowy, 2003, 191 cm
Hubert Pabian, skrzydłowy, 1989, 201 cm
Damian Cechniak, środkowy, 1993, 210 cm
Trener: Łukasz Grudniewski
Przypominamy, że w rozgrywkach 2020/21 Suzuki 1 Ligi Górnik zajął drugie miejsce, przegrywając w finale serię z Grupą Sierleccy-Czarnymi Słupsk 2:3. Czarni awansowali do ekstraklasy, a szeregi elity opuścił SKS Starogard Gdański (dawna Polpharma). Z Suzuki 1 Ligą z kolei pożegnały się Pogoń Prudnik, Wisła Kraków oraz Nysa Kłodzko. Awans uzyskały za to Żak Koszalin, AZS AGH Kraków i AZS UMCS Start Lublin.
Czytaj także:
PĘKNIĘTE SERCE KIBICA. ULUBIENIEC WRACA DO DOMU
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj