| Źródło: Dominik Hołda - d.holda@walbrzychdlawas.info
Mistrz zagra pod Chełmcem
24. kolejka. Żywiec. 91 minuta meczu trzeciego w tabeli Mitecha z piątym AZS PWSZ Wałbrzych. Gospodynie prowadzą 2:1 i wydaje się, że już nic w tym meczu się nie zdarzy. Właśnie wtedy do siatki po uderzeniu głową trafiła Agata Sobkowicz, dając wałbrzyszankom nie tylko remis, ale i nadzieję na zwycięstwo i dogonienie „Góralek” w tabeli. Zespół Marcina Gryki postawił wszystko na jedną kartę, szukając swojej szansy na wyjazdowe trzy punkty. Niestety, podjęte ryzyko się nie opłaciło. Nastawiony na atak AZS zapomniał o defensywie, z czego skorzystał Mitech, ustalając w samej końcówce wynik na 3:2.
Mitech Żywiec– AZS PWSZ Wałbrzych 3:2
Bramki: Suskova 32, Wnuk 82, Nieciąg 90+4 – Miłek 10, Sobkowicz 90+1
AZS: Antończyk – Bosacka (82 Botor), J. Pluta, Mesjasz, Aszkiełowicz – Gonzales, Rędzia, Jędras, Kowalczyk (80 Iwańczuk) – Sobkowicz, Miłek (70 Lizoń).
Porażka w Żywcu powiększyła przewagę Mitechu nad AZS-em do sześciu „oczek”. Właśnie tyle dzieli nasz zespół od trzeciego miejsca w tabeli. W sobotę wałbrzyszankom będzie niezwykle ciężko powiększyć dorobek punktowy, bo pod Chełmcem nasze zmierzą się z bardzo silnym Medykiem Konin. Etatowy uczestnik piłkarskiej Ligi Mistrzyń to lider tabeli, który ma aż 14 punktów przewagi nad drugim Górnikiem Łęczna.
W tym sezonie AZS mierzył się z Medykiem dwukrotnie. W Wałbrzychu ekipa z Konina wygrała wyraźnie, 4:0. W Wielkopolsce nasz zespół również był wyraźnie gorszy, ale ostatecznie otrzymał walkowera, bo u mistrzyń zagrała nieuprawiona zawodniczka.
Tym razem AZS będzie chciał wygrać już na murawie. Czy to się uda? Zapraszamy na stadion!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj