Ekstraliga: Udany początek AZS PWSZ (FOTO)
Pierwsza połowa nie przyniosła wielu okazji bramkowych. Optyczną przewagę miały dość niespodziewanie przyjezdne. To jednak ekipa Kamila Jasińskiego wyszła na prowadzenie, gdy w polu karnym faulowana była Klaudia Fabova, a "jedenastkę" wykorzystała niezawodna w tym elemencie Małgorzata Mesjasz. Prowadzenie próbowała podwyższyć Dominika Dereń, ale jej strzał z dystansu poszybował nad bramką gości.
Kapitan Małgorzata Mesjasz wyprowadziła AZS PWSZ Wałbrzych na prowadzenie trafieniem z rzutu karnego. Głównie dzięki temu stałemu fragmentowi gry ustrzeliła w poprzednich rozgrywkach 15 goli, co dało jej czwarte miejsce w klasyfikacji snajperek Ekstraligi
Niedługo po zmianie stron działo się znacznie więcej. Druga połowa była dobrą reklamą kobieciej piłki, bo kibice widzieli kilka ciekawych akcji i dobrych strzałów. Jedną z tych akcji było dośrodkowanie z lewej strony Klaudii Miłek, które wykorzystała Dereń, kierując futbolówkę do siatki głową. Dużą wpadkę w obronie z kolei zanotowały nasza bramkarka Jagoda Sapor oraz defensorka Karolina Ostrowska. Pomiędzy nowymi zawodniczkami AZS PWSZ zabrakło komunikacji w polu karnym, ale rywalki nie potrafiły tego przełożyć na gola.
Kolejny błąd naszej obrony dał łodziankom upragnione trafienie. Po długim podaniu pomiędzy Mesjasz a Ostrowską wbiegła Patrycja Filipczak i już leżąc na murawie w polu karnym odegrała do Mai Osińskiej, która niepilnowana pokonała Sapor.
W kolejnych akcjach niezłymi próbami z dystansu popisały się Fabova oraz Miłek, a dobrą okazję do wyrównania miał SMS, ale po strzale z ponad dwudziestu metrów kapitalnie interweniowała Sapor, rehabilitując się za wcześniejszy bład.
spotkań (452 mecze dla ŁKS-u)
W barwach SMS-u występuje Katarzyna Konat, w przeszłości obrończyni AZS PWSZ Wałbrzych
Spotkanie na żywo komentował Piotr Walkowiak z portalu tylkokobiecyfutbol.pl. Mecz można obejrzeć
na jego profilu na Facebooku.
AZS PWSZ Wałbrzych - SMS Łódź 2:1 (1:0)
Bramki: Mesjasz 22 (k), Dereń 54 - Osińska 63
AZS PWSZ: Sapor - Kędzierska, Mesjasz, Zawadzka (46 Ostrowska), Szewczuk - Dereń, Kuciewicz (Rozmus), Zając, Rapacka (Głąb), Miłek - Fabova (Kowalczyk)
Na przedmeczowej prezentacji prowadzący zawody spiker pomylił nazwisko Dominiki Dereń.
Reprezentantka Polski i jedna z liderek AZS PWSZ przypomniała o sobie już w meczu, wpisując się na listę
strzelczyń.
Więcej:
AZS PWSZ WAŁBRZYCH ZAPREZENTOWANY (FOTO)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj