W piątej kolejce sezonu Ekstraligi AZS PWSZ Wałbrzych przegrał w dramatycznych okolicznościach z GKS-em Katowice 1:2. Obie bramki dla gości zdobył była piłkarka wałbrzyskiego klubu, Klaudia Miłek.
Ekstraliga: Bezlitosna Miła
- Ofensywna pomocniczka Klaudia Miłek (na zdjęciu) bohaterką spotkania. To jej piękne uderzenie z 30 metrów w „okienko” wałbrzyskiej bramki dało gościom z Katowic prowadzenie, a jej wykończenie prostopadłego podania w sytuacji „sam na sam” w ostatniej akcji meczu zapewniło GKS-owi trzy punkty. Wywodząca się z Piekar Śląskich popularna „Miła”w latach 2014-2019 z powodzeniem reprezentowała AZS PWSZ Wałbrzych, a teraz zdobyła 500. bramkę w historii kobiecej sekcji klubu z Katowic.
- AZS PWSZ odpowiedział na pierwszy gol Miłek trafieniem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i uderzeniu Marcjanny Zawadzkiej. Moment przed drugą bramką Miłek świetną okazję miała Klaudia Fabova, ale ofiarna interwencja defensywy „Gieksy’ zapobiegła straty bramki. Pod koniec spotkania w barwach AZS-u zadebiutowała Anita Bosak, w poprzednim sezonie piłkarka AZS PSW Biała Podlaska.
- Wałbrzyski klub pozostaje w rozgrywkach 2019/20 bez zdobyczy punktowej na własnym stadionie, przegrywając kolejno z Medykiem Konin 2:4 (było już 0:3 w pierwszej połowie), Czarnymi Sosnowiec 1:2 (grając w przewadze) oraz teraz z GKS-em po golu w ostatniej akcji meczu. Po pięciu kolejkach ma na koncie sześć punktów, ale wszystkie wywalczył na wyjazdach. Ten dorobek wystarcza na siódme miejsce w Ekstralidze. GKS z dziesięcioma „oczkami” jest czwarty.
AZS PWSZ Wałbrzych - GKS Katowice 1:2 (1:1)
Bramki: Zawadzka 36 - Miłek 29, 90+4
AZS PWSZ: Sapor - Kędzierska, Zawadzka, Ostrowska, Szewczuk (k) - Głąb, Cieśla, Rozmus (82 Migacz), Materek, Rapacka (90. Bosak) - Fabova.
GKS Katowice: Klimek - Tkaczyk (67. Kubaszek), Hajduk, Olszewska, Buszewska - Sykorova, Koch, Parczewska, Kozak - Miłek, Brzęczek (72. Wróblewska).
AZS PWSZ Wałbrzych zaprasza na treningi:
Zdjęcie: Gieksa Foto
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj