| Źródło: Wiesz Co
Wałbrzych: takie były początki naszego PKS-u (ARCHIWALNE ZDJĘCIA)
Elvis Presley... chyba każdy o nim słyszał. Ikona popkultury XX wieku, często nazywany „Królem rock and rolla lub po prostu „Królem”. Określony przez magazyn „Billboard” najlepszym artystą lat 50. Na wielu archiwalnych zdjęciach jego twarz zdobią baki (baczki, bokobrody). W dawnej Polsce nazywano je „faworytami” lub „baken bardami”. Później ochrzczono je nazwą „pekaesy”.
Tylko skąd ten skrót „pekaesy”? Przecież PeKaeS (PKS), jak jeszcze niektórzy z nas pamiętają, to Państwowa Komunikacja Samochodowa, czyli sieć autobusowych i towarowych połączeń krajowych między miejscowościami. Maciej Czeszewski z Warszawskiego Koła Leksykograficznego Uniwersytetu Warszawskiego wyjaśnił to tak: „Z kilku zasłyszanych historii o pochodzeniu pekaesów przytoczę w skrócie dwie, które brzmią dość wiarygodnie. Pierwsza mówi o tym, że to właśnie kierowcy pekaesów (pot. autobusów komunikacji międzymiastowej) nosili najczęściej takie bokobrody, notabene kierowcy ci zwani byli potocznie pekaesowcami. Druga historia zwraca uwagę na fakt, że pekaesy-bokobrody swoją długością kojarzyły się z kursującymi w czasach PRL-u długimi autobusami PKS, potocznie zwanymi ogórkami. Były to autobusy marki Jelcz produkowane w latach 1958-1985). Gdyby skrzyżować ze sobą te dwie interpretacje, powstałaby całkiem zgrabna historia: pekaesowcy (kierowcy pekaesów) nosili bokobrody długie jak ogórki (czyli autobusy PKS-u, którymi kierowali) – i stąd pekaesy”. Przyznacie, że fajne wytłumaczenie.
Zgrabnie przeszliśmy od „pekaesów” na policzkach do PeKaeSów na kołach. Czas więc na historię wałbrzyskiego PKS-u. Ale najpierw garść historii ogólnej. W kwietniu 1945 powołano w Warszawie Państwowy Urząd Samochodowy, z którego wyłoniono Wojewódzkie Urzędy Samochodowe. W dniu 1 lipca 1945 PUS w Warszawie zawiadomił WUS-y o wydzieleniu organizacji samochodowej pod nazwą Państwowa Komunikacja Samochodowa. Warto podkreślić, że terenowe PKS-y tworzono m.in. wykorzystując demobilizowane po II wojnie światowej jednostki samochodowe Wojska Polskiego. W dniu 16 stycznia 1946 roku Rada Ministrów wydała dekret o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego Państwowa Komunikacja Samochodowa. Pierwsze przewozy pasażerskie odbywały się przy użyciu samochodów ciężarowych, które zaadaptowano do przewozu osób. W późniejszych latach PKS ulegał różnym przeobrażeniom i zmianom, o których można napisać oddzielny artykuł. Wróćmy więc do Wałbrzycha, bo to nas chyba najbardziej interesuje.
W kwietniu 1945 płk inż. Chriapin dowodzący I Pułkiem Zmotoryzowanym przekazał do dyspozycji pełnomocnika Rządu RP na okręg Dolnego Śląska kolumnę 30 samochodów GAZ-AA z kierowcami. Kolumna udała się do Trzebnicy, w której przez krótki czas ulokowana była pierwsza tymczasowa administracja województwa wrocławskiego. Niedługo potem administrację wraz z kolumną przeniesiono do Legnicy. Wkrótce kolumnę zdemobilizowano i przekształcono w Okręgową Bazę Transportową PKS. Początkowo pracownicy bazy zajmowali się przewozem żywności i repatriantów. Komunikację pasażerską uruchomiono od września 1945 roku. Właśnie z tej bazy PKS w Legnicy, liczącej początkowo 48 pracowników i dysponującej 30 samochodami GAZ-AA i dwoma wyremontowanymi autobusami marki Ford i Renault, w latach 1945-46 delegowano pracowników i samochody do Jeleniej Góry i Wałbrzycha. Ich zadaniem było utworzenie oddziałów terenowych. Tak narodziła się Państwowa Komunikacja Samochodowa w Wałbrzychu.
Jak wynika z artykułu opublikowanego w Trybunie Wałbrzyskiej, po II wojnie światowej, na pewno w latach 1951-1957, dworzec autobusowy PKS znajdował się gdzieś przy ul. Chrobrego. Bolączką wałbrzyskiego PKS-u w latach 50. był brak jednej siedziby dla wszystkich oddziałów rozsianych po różnych punktach miasta. Na przykład stacja obsługi (warsztaty) znajdowała się przy ul. Chrobrego 57-59. Przed wojną działała tu firma Schlesische Motorwagen-AG Waldenburg (według niektórych również stacja obsługi firmy Mercedes). Jak pamięta jeden z mieszkańców Wałbrzycha po czasach transformacji ustrojowej był tam chyba pierwszy salon sprzedaży samochodów japońskich – „cholernie drogich terenówek”.
W 1950 roku wałbrzyski PKS wykonał plan w 109% (ruch osobowy) i 116% (ruch towarowy), obsługując 14 linii międzymiastowych oraz kilka linii na terenie miasta Wałbrzycha. Był to czas, gdy 95% pracowników PKS-u brało udział we współzawodnictwie, zdobywając punkty za realizację różnych zadań. Na przykład u kierowców liczyła się oszczędność paliwa, przebieg wozu bez remontu czy dyscyplina pracy. Z artykułu prasowego z 1951 roku dowiadujemy się, że: „zdobywcą pierwszego miejsca we współzawodnictwie za ostatni okres jest tow. Jan Kułton, szofer-racjonalizator. Na drugim miejscu znajduje się monter samochodowy Jan Pęcak, zaraz za nim kierowcy: Marian Buta i Stefan Uroda. Wśród niewiast największą ilość dodatnich punktów zdobyły 3 konduktorki: Zofia Firlej, Leokadia Sobczak oraz Róża Furtel. Tow. Kułton zdobył swoją dużą ilość punktów dodatnich niemałym wysiłkiem, wiele bowiem trudu i pracy kosztowało go przeprowadzenie swego wozu na 160.000 km bez remontu”. Takie to były czasy.
Już w 1950 roku postanowiono wybudować na Szczawienku nową zajezdnię. Niestety do jej budowy przystąpiono dopiero 7 lat później. Inwestycję o wartości 12,5 mln zł prowadziło Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego we Wrocławiu. Zajezdnia miała być oddana do użytku najpierw w 1958 roku. Drugi termin ustalono na początek roku 1959. W sierpniu wykonawca zapewniał, że zamierza skończyć budowę do końca 1959 roku. Józef Kiełb w Trybunie Wałbrzyskiej ironizował: „Nie wiem, na czym opiera swe obliczenia (prowadzący roboty – przyp. red.), czy na podstawie ruchu gwiazd czy prędkości statków kosmicznych. Pewne, że nie na podstawie postępu robót budowlanych, przy których zatrudnionych jest obecnie aż...15 robotników. Na rozległym placu budowy trzeba ich dosłownie szukać. Nie powiem – pracują jak mogą, ale ze skóry nie wyskoczą. Jak informowało mnie kierownictwo budowy – potrzeba byłoby, w celu ukończenia pracy w tym roku, zatrudnić co najmniej 100 osób. A na to się nie zanosi”.
Tylko w którym miejscu Szczawienka ta zajezdnia powstała? Myślałem, myślałem, ale nic nie wymyśliłem, chociaż odpowiedź była, jak się okazało, oczywista. Poprosiłem trochę starszych kolegów o pomoc, może coś zapamiętali ze swoich młodzieńczych lat. Na odpowiedź nie czekałem długo. Krzysztof Kobusiński, pilot i pasjonat historii Wałbrzycha (m.in. rozpracował temat katastrofy lotniczej samolotu transportowego Junkers Ju 52 na Trójgarbie w czasie II wojny światowej), szybko odpowiedział na mój e-mail: „W 1957 roku Szczawienko było, jak tobie pewnie wiadomo, oddzielną gminą i właściwie tereny obecnej Piaskowej Góry do niej należały. Obecna ul. Długa z zakładem lin i siatek również leżały na terenie Szczawienka. Zajezdnię PKS wybudowano właśnie przy obecnej ul. Długiej. Działała w tym miejscu do końca istnienia PKS w Wałbrzychu”. Dziękuję, Krzysztofie, brakujące puzzle trafiły na swoje miejsce.
Ostatecznie byłą zajezdnię PKS przy ul. Długiej wyburzono w 2011. W latach 2013-2016 wybudowano w tym miejscu pasaż handlowy Piaskowa Góra. Z dawnej zajezdni zachowany został budynek biurowy. Około roku 2018 prywatny właściciel rozpoczął jego remont.
Cdn...
Piotr Frąszczak
Bibliografia
1.www.pl.wikipedia.org (dostęp 13.09.2021)
2.www.wikiwand.com (dostęp 13.09.2021)
3.www. sjp.pwn.pl (dostęp 13.09.2021)
4.www.polska-org.pl (dostęp 13.09.2021)
5.Trybuna Wałbrzyska 1959
6.www.archive.is - utrwalone archiwum strony www.pks.legnica.pl (dostęp 15.09.2021)
FOTO:
Ulica Chrobrego. Na tym terenie w przyszłości będą mieściły się warsztaty PKS (Fot. www.polska-org.pl, 1906)
Zajezdnia PKS przy ul. Długiej (Fot. Krzysztof Kobusiński, 2008)
Warsztaty PKS przy ul. Chrobrego (Fot. Piotr Daszkiewicz, 2013)
PKS4: Wyburzona zajezdnia PKS przy ul. Długiej (Fot. Piotr Daszkiewicz, 2011)
Czytaj też:
WAŁBRZYCH: GDY DWORZEC PKS BYŁ KOMUNIKACYJNYM CENTRUM MIASTA
WAŁBRZYCH I REGION: PKS-Y WRACAJĄ. SĄ PROPOZYCJE NOWYCH LINII
WRÓCĄ ZLIKWIDOWANE POŁĄCZENIA AUTOBUSOWE?
WAŁBRZYCH I REGION: PKS WRÓCI DO PODWAŁBRZYSKICH GMIN?
Artykuł ukazał się na łamach tygodnika "WieszCo" - pełny numer tygodnika do pobrania w formacie pdf na stronie www.wieszco.pl
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj