Wałbrzych: Twierdził, że w markecie jest bomba

Po otrzymaniu w połowie sierpnia fałszywej sms-owej informacji o znajdującym się w placówce handlowej przy ul. Mickiewicza ładunku wybuchowym, sprawą zajęli się policjanci Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. Wczoraj (14 października) funkcjonariusze tego pionu zatrzymali w Rynku podejrzewanego o ten czyn 31-letniego mieszkańca naszego miasta, który nie mając stałego miejsca zamieszkania, ukrywał się od dłuższego czasu przed organami ścigania. Mundurowi zabezpieczyli także telefon komórkowy. Okazało się, że podejrzany wcześniej ukradł urządzenie i ostatecznie po popełnieniu przestępstwa zastawił w jednym z lombardów na terenie miasta.

Mężczyzna w trakcie przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył stosowne wyjaśnienia. Wałbrzyszanin odpowie przed sądem za kradzież i poinformowanie 17 sierpnia Policji o planowanym zdetonowaniu ładunku wybuchowego w jednym z centrów handlowych w Wałbrzychu. Sprawca wywołał tym samym niepotrzebną interwencję służb, wiedząc że zagrożenie nie istnieje. Za popełnione czyny grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności oraz wysoka nawiązka na rzecz Skarbu Państwa w kwocie nie mniejszej niż 10 tysięcy złotych. Decyzją prokuratury 31-latek objęty został dozorem policyjnym.