Straż Wałbrzych: krew na ulicy, śmierć w mieszkaniu i pożary

O wypadkach pisaliśmy: WAŁBRZYCH I REGION: JEDNO ZDARZENIE, JEDNO DACHOWANIE (FOTO). Natomiast w Wielką Sobotę w godzinach popołudniowych strażacy brali udział w tak zwanym izolowanym zdarzeniu medycznym, pomagając pogotowiu.

- Zgłoszenie mówiło o mężczyźnie, który na ulicy Komuny Paryskiej leży i krwawi. 24-letni mężczyzna był nieprzytomny, krwawił z ust i nosa, ratownik medyczny zbadał jego stan, po czym przekazano go zespołowi ratownictwa medycznego - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Jak dodaje Marcin Świeży, rzecznik policji, mężczyzna nie padł ofiarą przestępstwa, a jego życie nie było zagrożone. Prawdopodobnie się przewrócił.

Natomiast w wielkanocny poniedziałek po godz. 9.00 strażacy z OSP Głuszyca Górna pomagali policji w otwarciu mieszkania, ponieważ z osobą, która tam mieszkała, od jakiegoś czasu nie było kontaktu. Niestety, na pomoc dla lokatorki było już za późno, nie żyła od dłuższego czasu.



Poza tym, jak mówi Tomasz Kwiatkowski, straż pożarna odnotowała w wielkanocny weekend aż pięć pożarów związanych z kominami w budynkach mieszkalnych - zatem mimo wiosny sezon grzewczy wciąż trwa i wciąż może być niebezpiecznie. Strażacy wyjeżdżali do pożarów sadzy na ul. 11 Listopada w Wałbrzychu i na ul. Głównej w Zagórzu Śląskim, do pożaru komina spowodowanego jego wadami konstrukcyjnymi na ul. Przemysłowej w Wałbrzychu i do dwóch kolejnych pożarów sadzy przy ul. Ciechocińskiej i w Boguszowie-Gorcach przy ul. Głównej. Dziś znów sypie śnieg, więc uważajmy paląc w piecach.


Czytaj też:
STRAŻ WAŁBRZYCH POMAGAŁA TRZEM ZAGROŻONYM OSOBOM
Wałbrzych: upadła i doznała urazu. Pomoc była w ciągu minuty
Wałbrzych region: kolejna przegrana walka o życie (FOTO)
WAŁBRZYCH REGION: STRAŻACY WALCZYLI O JEJ ŻYCIE. NIE UDAŁO SIĘ (FOTO)