Straż Wałbrzych: Fala upałów i pierwsze pożary w lasach

Do pożaru doszło w kompleksie leśnym na Przełęczy Koziej na granicy Wałbrzycha oraz Jedliny-Zdroju. - Pożar był nieduży, ale z uwagi na jego lokalizację mieliśmy problem z dotarciem na miejsce i skutecznym gaszeniem. Wysłane na miejsce trzy zastępy strażackie, w tym OSP Głuszyca, łączyły linię gaśniczą z aż 10 odcinków węży i prowadziły ją po bardzo stromym zboczu - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy, KM PSP w Wałbrzychu. Pożar dzięki szybkiej reakcji służb nie zdążył się rozprzestrzenić i spłonęło jedynie 40 metrów kwadratowych drzewostanu, jednak przez problemy logistyczne działania trwały prawie cztery godziny - od 10.40 - 14.30.

Zgodnie z informacjami z Lasów Państwowych w regionie wałbrzyskim nie ma zakazów wstępu do lasu, ale grzybiarze i poszukujący w terenach zadrzewionych cienia i chłodu powinni uważać. Potencjalną przyczyną pożaru na Przełęczy Koziej było zaprószenie ognia. Zgodnie z mapą zagrożeń pożarowych, 26 lipca region wałbrzyski znajduje się w strefie średniego ryzyka pożarowego.


Zobacz też:
ŚCIÓŁKA W LASACH SUCHA. SĄ PIERWSZE POŻARY
HALI TU STRAŻ? PŁONIE LAS NA SOBIĘCINE
STRAŻ WAŁBRZYCH - WIELKI POŻAR LASU


Elżbieta Węgrzyn
Fot. ilustracyjne