Poniatów: stwierdził, że to dobra noc na zimową podróż?

Dopiero informowaliśmy o dramatycznej historii z okolic Boguszowa-Gorc: Policja Wałbrzych: w ciemnościach szedł przed siebie szosą... A w środę 29 listopada po 21.00 wałbrzyscy policjanci wyruszyli na poszukiwania schorowanego 62-latka, który nie informując rodziny o swoich planach wyszedł z miejsca zamieszkania na Poniatowie i nie powrócił do domu.

To miała być kolejna mroźna noc, dlatego natychmiast po zgłoszeniu przez rodzinę zaginięcia mężczyzny dyżurny podjął decyzję o przygotowaniu działań poszukiwawczych, a mundurowi zaczęli patrolowanie miejskich przystanków autobusowych i dworców kolejowych, bo ustalili, że już wcześniej seniorowi zdarzyło się wyjechać z Wałbrzycha i trafić do Strzegomia.

62-latek miał szczęście, bo podobnie jak w opisywanym wcześniej przypadku został odnaleziony już po kilkudziesięciu minutach od zgłoszenia, jeszcze zanim wszyscy policjanci wyruszyli w teren. Patrol natrafił na mężczyznę obok jednego z przystanków przy ul. Wrocławskiej. Seniorowi na szczęście nic się nie stało i nie zdążył opuścić miasta. Został przekazany najbliższej rodzinie.

Mundurowi apelują po raz kolejny do osób zajmujących się seniorami o uważniejszą opiekę. Najczęstszą przyczyną ich zaginięć jest stan chorobowy.