Piaskowa Góra: blok nam uszkadzają, przyjeżdżajcie!

W poniedziałek strażacy zostali wezwani między innymi przed 16.00 do Walimia, gdzie jednej z mieszkanek ul. Wyszyńskiego wydawało się, że w kominie budynku zapaliła się sadza, jednak po przyjeździe na miejsce strażacy nie stwierdzili żadnego pożaru i być może źródłem takiego przekonania było jakieś światło odbite w oblachowaniu dachu - może nawet światło wyjątkowo pięknego zachodu słońca. Również w godzinach popołudniowych straż pojechała do jednego z bloków przy ul. Gajcego w Wałbrzychu, bo zgłoszenie brzmiało alarmująco.

- Zgłaszający twierdził, że jego sąsiedzi wyburzyli ścianę nośną, co stanowi zagrożenie dla budynku, więc zadzwonił na numer alarmowy. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że jest to blok z wielkiej płyty, w jednym z mieszkań trwa remont i lokator wyburzył część ściany działowej, a także poszerzył otwór w ścianie nośnej bez jakiegokolwiek zagrożenia dla budynku. Zgłaszający został pouczony, że w takim przypadku należy zawiadomić zarządcę budynku, a zarządca w razie potrzeby wezwie nadzór budowlany - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.

A nocą z poniedziałku na wtorek strażacy pojechali do innego bloku, tym razem przy ul. Kątowej. Dochodziła godz. 2.00, gdy lokatorów przestraszył zapach gazu na korytarzu. Jak mówi Tomasz Kwiatkowski, strażacy wykryli lekkie nieszczelności w wewnętrznej instalacji gazowej budynku, które nie stanowiły dla niego zagrożenia. Dopływ gazu zamknięto, a awarią zajęło się pogotowie gazowe i przedstawiciel spółdzielni.

Straż wyjechała też wczoraj do pożaru w komorze silnika samochodu osobowego na ul. Wrocławskiej, jednak kierowca na szczęście ugasił ogień sam gaśnicą samochodową, zanim strażacy dotarli na miejsce.



Ostatnie działania straży:
Straż Wałbrzych: karetka w błocie, gaz w budynku, walka o życie seniora
Straż Wałbrzych: uwięziona sarna - i mężczyzna w windzie (FOTO)
Biały Kamień: tu kolejna tragedia za zamkniętymi drzwiami
AKTUALIZACJA: Konradów - uwaga, przejazd pod wiaduktem został zamknięty!
Straż Wałbrzych: trzy wołania spoza zamkniętych drzwi
Podzamcze: ogień na dachu dziesięciopiętrowego bloku
Straż Wałbrzych: eksplodował kocioł centralnego ogrzewania


Magdalena Sakowska
Foto ilustracyjne archiwalne: Ryszard Burdek