Jesteśmy jedną drużyną. Koszykarski Górnik z nowym otwarciem (FOTO)
Zegarek dla partnera
Zaproszenie na obiadowe spotkanie otrzymali przedstawiciele programu partnersko-lojalnościowego 1946x75, który wraz z końcem ostatniego sezonu zakończył swoją misję. Uczestnicy programu wśród których znaleźli się kibice i lokalni przedsiębiorcy wspierali zespół regularnymi wpłatami pieniężnymi. Podczas spotkania doszło do losowania markowego zegarka Aerowatch, który trafił do rąk uczestników programu. Co ciekawe, szczęśliwca w losowaniu wyłonił Mateusz, na co dzień mieszkaniec… Piaseczna i zawodnik tamtejszego młodzieżowego klubu koszykówki, ale prywatnie kibic Górnika i Olka Balcerowskiego. Wszyscy uczestnicy programu otrzymali od klubu upominki i mogli obejrzeć Górnika w pojedynku ze Śląskiem II, w najbliższym sezonie także w Suzuki 1 Lidze.
Bartosz Majewski
Nowe twarze
Spotkanie było nie tylko podsumowaniem ostatnich rozgrywek, ale też przedstawieniem celów na kolejny. Nowy program partnersko-lojalnościowy nosi nazwę 1946x74, gdzie 74 to kierunkowy do Wałbrzycha i proponowana miesięczna kwota, którą będzie można regularnie, co miesiąc, wspierać klub. Nowy sezon to także zmiany w strukturach Stowarzyszenia Górnik Wałbrzych 2010, które od 2011 roku kieruje poczynaniami klubu. W stowarzyszeniu wciąż nie ma prezesa, a w skład zarządu wchodzą nadal Arkadiusz Chlebda, Ryszard Burdek oraz Jarosław Krzymiński. We władzach zabraknie z kolei Janusza Szmidta, który był członkiem zarządu przez ostatnią dekadę. Nowymi postaciami, blisko współpracującymi z klubem są Wojciech Chodaniewicz, pełnomocnik ds. zarządu oraz Mateusz Zborowski, media marketing manager klubu. Obaj mają pomóc w poszukiwaniu kolejnych partnerów, gotowych do wspierania lokalnej koszykówki.
Wszystkie oczy na Włocławek
Wspomniani Chodaniewicz i Zborowski gorąco podkreślali, że klub, by dalej móc się rozwijać, potrzebuje ciągłego zwiększania wsparcia finansowego – w tym od lokalnej społeczności. Ten pierwszy dodał, że obecny budżet Górnika jest czwarty lub piąty pod względem wielkości w Suzuki 1 Lidze, choć należy pamiętać że konkretne kwoty są trudne do zweryfikowania. W wałbrzyskim klubie liczą, że kibice zdecydują się mocniej wesprzeć biało-niebieskich przez zakup karnetów, bo wpływy z ich sprzedaży bardzo mocno zasilają budżet. Pod Chełmcem za wzór podają tutaj Anwil Włocławek, czyli ekstraklasowy klub z miasta o podobnej wielkości do Wałbrzycha. Anwil co roku sprzedaje ok. 2500 karnetów, co wyraźnie powiększa klubową kasę. W Górniku liczą, że uda się sprzedać ok. 500 karnetów (można spodziewać się kampanii promującej tę akcję). Szczegóły na ten temat oraz na temat innych form wsparcia klubu pojawią się wkrótce w mediach społecznościowych. W zmaganiach 2022/23 koszykarze zmieniają hasło przewodnie. „Charakternych” zmienia „Wiara jest w nas!”, czyli popularna podczas ostatnich finałów pieśń wałbrzyskich kibiców. Cel na najbliższe miesiące? Wygranie ligi, ale oparte na zdrowych zasadach finansowych, bo ewentualne złote medale nie gwarantują promocji do ekstraklasy. Do tego potrzebne jest stabilne finansowanie, o które zamierzają w klubie jeszcze mocniej powalczyć.
Chodaniewicz podziękował obecnemu na spotkaniu Romanowi Szełemejowi, prezydentowi Wałbrzycha, bo to pieniądze z samorządu stanowią ponad połowę budżetu Górnika (w zbliżającym się sezonie klubową kasę powiększy także zaangażowanie Zamku Książ, spółki związanej z miastem). Włodarz Wałbrzycha podkreślił, że żyjemy w trudnej rzeczywistości, dyktowanej przez COVID, wojnę w Ukrainie, galopującą inflację oraz klęskę ekologiczną w Odrze. Pomimo tego jest świadomy, że jedyną drogą rozwoju dla basketu pod Chełmcem jest zwiększenie wsparcia dla klubu. „Wszyscy jesteśmy w tej samej drużynie” – zgodnie stwierdzili prezydent Szełemej oraz działacze biało-niebieskich.
Śląsk na rozkładzie
W pierwszym i ostatnim domowym sparingu Górnicy pokonali Śląska. Przez większość spotkania prowadzili różnicą kilku lub kilkunastu punktów. W ostatnich minutach czwartej kwarty młody zespół z Wrocławia potrafił doprowadzić do wyrównania, ale celny rzut dystansowy Huberta Kruszczyńskiego ustalił końcowy wynik. W ekipie gospodarzy na parkiecie zabrakło Mikołaja Stopierzyńskiego, narzekającego na drobny uraz. W wyjściowym zestawieniu oglądaliśmy za to Szymona Walskiego, który jeszcze formalnie nie jest zawodnikiem Górnika, ale od tego dzielą go już jedynie formalności. 23-latek zostanie wypożyczony właśnie ze Śląska II Wrocław. Po stronie wrocławskiej nie pojawili się mający polsko-łotewskie korzenie Oskar Hlebowicki oraz Mateusz Bereszyński, który niedawno zajął z reprezentacją Polski U-18 dziewiąte miejsce w Europie. Po parkiecie biegał z kolei środkowy Edis Korman, 21-letni Bośniak, spełniający w Śląsku rolę obcokrajowca.
Szymon Walski i Adrian Sobkowiak
Górnik – Śląsk II 73:70
Górnik: Niedźwiedzki 23, Majewski 15, Kordalski 8, Durski 7, Walski 6, Ratajczak 5, Sobkowiak 5, Kabała 2, Kruszczyński 2, Marek 0.
Śląsk II: Bożenko 16, Wojciechowski 11, Strzępek 8, Mindowicz 8, Adamczak 8, Siembiga 7, Góreńczyk 5, Korman 3, Jadaś 2, Głodek 2, Piśla 0, Sarota 0, Kociszewski 0.
Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych – sezon 2022/23
W nawiasie ostatni klub nowego zawodnika/trenera, M - młodzieżowiec
Środkowi: Piotr Niedźwiedzki (ur. 1993), Michał Marek (1996, Turów Zgorzelec)
Skrzydłowi: Bartłomiej Ratajczak (1991, wychowanek), Szymon Walski (M, 2000, Śląsk II Wrocław), Mikołaj Stopierzyński (1994, Start Lublin), Damian Durski (1997, wychowanek)
Obwodowi: Bartosz Majewski (1997, Dziki Warszawa), Adrian Sobkowiak (M, 2001, MKK Gniezno), Kacper Kabała (M, 2002, South Georgia State – NJCAA, USA), Adrian Kordalski (1995, Turów Zgorzelec), Hubert Kruszczyński (1995), Alan Stochmiałek (M, 2006, MKS Basket Szczawno-Zdrój), Filip Drzazga (M, 2007, wychowanek).
Trener: Marcin Radomski (Decka Pelplin)
Asystent trenera: Rafał Glapiński
Fizjoterapeuta: Jakub Marczak
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj