Draka w mieście Kraka. Górnik zrzucony z fotela lidera
- Tylko 36 proc. rzutów z gry (5/14) trafił Krzysztof Jakóbczyk. To jego trzeci najgorszy procent skuteczności w całym sezonie, najgorszy od 7 listopada. „Mały” spudłował wszystkie rzuty zza łuku (0/6), co wcześniej zdarzyło mu się w tych rozgrywkach jedynie dwa razy (osiemnaście meczów)
- Wisła przerwała serię sześciu porażek z rzędu
- Pierwsze punkty w biało-niebieskich barwach zanotował Tomasz Ochońko, który mecz w Krakowie pod względem indywidualnym może zaliczyć do udanych (14 pkt, 4/8 z gry, 4 as)
W przerwie transmisji meczu na stronie tvcom.pl komentator zawodów stwierdził, że wynik jest już właściwie rozstrzygnięty i że poznaliśmy zwycięzcę tego meczu. Miał na myśli Górnika, który prowadził 61:51 i wydawało się, że kontroluje grę (w pewnym momencie trzeciej odsłony nasi prowadzili dwunastoma „oczkami”).
Najgorzej spotkanie w Krakowie będzie wspominał Maciej Koperski, który doznał kontuzji w pierwszej połowie (źródło: Maciej Koperski, Instagram)
Rzeczywistość przerosła jednak przewidywania komentatora, bo Wisła zaczęła mozolnie odrabiać straty, z minuty na minutę zbliżając się lidera rozgrywek z Wałbrzycha. Jeszcze na nieco ponad trzy minuty przed zakończeniem czwartej kwarty to jednak Górnicy prowadzili 73:64.
Na minutę przed końcem Kamil Zywert kapitalnie wyciągnął piłkę z kozła Michałowi Chrabocie, a po chwili wylądował na linii rzutów wolnych. Było 75:70 dla biało-niebieskich i rozgrywający naszego zespołu mógł „zamknąć” mecz dwoma celnymi rzutami. Tak się jednak nie stało, bo ten element gry nie należy do jego silnych stron. Dwa pudła sprawiły, że gospodarze mieli jeszcze cień szansy na odrobienie strat. Jakub Żaczek trafił za trzy na 40 sekund przed końcem (75:73), ale szybko odpowiedział mu Jakóbczyk, udanym rzutem z wyskoku z półdystansu.
Ostatnie pół minuty przyniosło rzadko spotykaną dramaturgię, bez happy endu dla ekipy Łukasza Grudniewskiego:
- 20 sekund do końca meczu, Górnik prowadzi 77:73. Przerwa dla trenera Piecucha.
- 16 sekund do końca, Górnik prowadzi już tylko 77:76, bo bardzo trudny rzut za trzy, przez ręce obrońcy, trafił Paweł Bogdanowicz.
- Nikt w niebieskim stroju nie pokazuje się do gry, dobra obrona Wisły. Kamil Zywert popełnia błąd pięciu sekund przy wyprowadzaniu piłki spod własnego kosza.
- Chrabota fatalnie pudłuje pod obręczą, ale Rafał Zgłobicki wyrywa piłkę z dłoni Zywerta i wyprowadza swój zespół na prowadzenie 78:77. Pozostało 8 sekund. Przerwa dla trenera Grudniewskiego.
- Po przerwie żaden z Górników nie zostaje wyprowadzony na pozycję rzutową. Jan Malesa penetruje strefę podkoszową, ale wpada tam w gąszcz rywali i traci piłkę. Pozostały 4 sekundy.
- Górnik broni wysoko. Podanie trafia do Artura Włodarczyka, ale wmieszał się w to wszystko Malesa. Aut. Sędziowie przyznają piłkę biało-niebieskim. Awantura na całego. Po chwili konsultacji zmieniają jednak decyzję, uznając, że to nie Włodarczyk, a Malesa ostatni dotykał piłki.
- Przerwa dla trenera Grudniewskiego. 3 sekundy do końca. Górnicy muszą faulować. Poszkodowany Chrabota trafia dwa rzuty wolne (80:77). Kolejna przerwa dla wałbrzyszan.
- 2 sekundy. Podanie ląduje w rękach Jakóbczyka, który z rogu boiska rzuca na dogrywkę. Ma jednak przed sobą Włodarczyka, który nie pozwala na łatwy rzut. „Mały” trafia jedynie w obręcz. Koniec spotkania. Wisła wygrywa czwartą kwartę 29:16, a cały mecz 80:77.
Draka w mieście Kraka kosztowała Górników fotel lidera, ale pierwsi w stawce słupszczanie mają tyle samo punktów na koncie. Przed wałbrzyszanami bardzo trudne dwa tygodnie i mało czasu na otrząśnięcie się z porażki z Wisłą. Najbliższe mecze biało-niebieskich:
20 stycznia, godz. 17, z WKK Wrocław u siebie (WKK jest 3. w tabeli, pokonało Górnika u siebie i jako jedyne wygrało w zeszłym sezonie w Aqua Zdroju)
23 stycznia, wyjazd do lidera. Grupa-Sierleccy Czarni Słupsk jeszcze w swojej hali nie przegrała
30 stycznia, u siebie z Elektrobudem-Investment ZB Pruszków – aktualnie pruszkowianie to najgorętsza drużyna ligi, która wygrała ostatnie siedem meczów.
(6-12) Wisła Chemart Kraków - (15-3) Górnik Trans.eu Wałbrzych 80:77
Górnik: Bojanowski 20, Ochońko 14, Cechniak 14, Jakóbczyk 10, Malesa 8, Durski 6, Wróbel 3, Zywert 2, Koperski 0, Ratajczak 0.
Wisła: Żaczek 18, Chrabota 12, Zgłobicki 10, Czyż 9, Gorgoń 8, Rajewicz 6, Włodarczyk 5, Bogdanowicz 5, Hicks 2, Krakowiak 2, Maj 2.
TABELA SUZUKI 1 LIGI:
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj