| Źródło: Wiesz Co
Wałbrzych region: może by tak zostać Kubicą choć na chwilę?
Wszak ten jeden z najsłynniejszych polskich kierowców zaczynał na gokartach. I wy też możecie pobawić się w ściganie. Z grupą przyjaciół, rodziną, dziećmi. Właściwie z kim chcecie. Zabawa gwarantowana, a do tego jeśli wedrze się nutka rywalizacji, to już mamy mieszankę wybuchową.
Po tak przydługim wstępie mamy obawy, że zaraz możecie usnąć, więc zmierzamy do konkretów przyspieszamy jak ci na gokartach. Kojarzy wam się z czymś nazwa M3 Racing? Jeśli nie, my ją chcemy trochę upowszechnić. Choćby dlatego, żeby przyklasnąć miłośnikom motorsportu. Jarosław Dyszkiewicz, Marcin Piątek i Waldemar Kołodziej to tacy trzej… współcześni muszkieterowie. Na co dzień związani z grupą Walim Rajdowy, którzy przed 5 laty postanowili, że stworzą w okolicy miejsce nadające się idealnie do tego, by miło spędzić czas, rywalizując. A niektórzy zarażeni pasją do motorsport będą mogły szlifować swoje umiejętności. I tak przy ul. Westerplatte w Świdnicy powstał tor kartingowym, który znajduje się w hali. Nieźle, prawda?!
Tor (okrążenie ma 210 m), z prostymi, licznymi zakrętami, też tymi zacieśniającymi, został tak pomyślany, aby zawodnik w ciągu jednej jazdy liczącej 8 minut mógł naprawdę poczuł co to znaczy ścigać się i rywalizować z innymi. Nawierzchnia to specjalna powłoka, która umożliwia płynną jazdę stabilnym i przyklejonym do podłożona gokartem. Tor wyposażony jest we wszelkie środki bezpieczeństwa począwszy od homologowanych kasków, przez „kominiarki”, po system ostrzegania o przeszkodzie na torze. Co więcej obsługa dysponuje specjalnym pilotem, który pozwala zwolnić lub nawet zahamować gokarta. Co tam amatorskie ścigani się, organizowane są też zawody zarówno dla grup znajomych jak i zawodników z większym doświadczeniem.
W M3 Racing do dyspozycji macie 9 gokartów z pełnym pomiarem. Czasy i aktualne miejsca wyświetlane są na dużym ekranie umieszczonym na torze. W ten sposób każdy zawodnik może choć przez chwilę poczuć się jak… Kubica. Gokarty wyposażone są w silniki Hondy o mocy 9 KM, a musicie wiedzieć, że większość takich pojazdów na Dolnym Śląsku posiada słabsze silniki 6 KM. Czy coć wspominaliśmy o wietrze we włosach? Na młodych kierowców czekają trzy gokarty (od 130 cm wzrostu) i jeden dla zupełnie małego „rajdowca”.
Obok jest recepcja z poczekalnią i kącikiem pozwalającym miło spędzić czas we własnym gronie, np. podczas urodzin. A i ważna rzecz – możecie dokonywać rezerwacji na konkretny dzień i godzinę. Jeśli sami nie lubicie szaleństwa na torze kartingowym, miło jest zrobić prezent innym, kupując vouchery. Zresztą, zaręczamy, gdy sprawdźcie sami jaka to frajdę usiąść za kierownicą gokarta, nie będziecie myśleć o bonach podarunkowych, tylko o tym jak i kiedy samemu jeszcze raz porywalizować na torze.
Fot. użyczone (M3 Racing)
Artykuł ukazał się na łamach tygodnika "WieszCo" - pełny numer tygodnika do pobrania w formacie pdf na stronie www.wieszco.pl
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj