Region: wałbrzyscy strażacy i GOPR-owcy poszukiwali 67-latki (FOTO)

W piątek 22 listopada o godzinie 23:00 ratownicy Grupy Wałbrzysko-Kłodzkiej GOPR zostali zadysponowani do poszukiwań 57-letniej mieszkanki Bielawy. Jak informują GOPR-owcy, ich zadaniem było przeszukanie wyznaczonych sektorów tak zwaną metodą szybkich trójek i przy pomocy quadów. Sytuacja była alarmująca, bo kobieta zaginęła w okolicach Jeziora Bielawskiego. Poszukiwania zaczęły się wcześniej, zapoczątkowane przez policję. Alarm dotarł również do Wałbrzycha.



- O godzinie 20:35 nasza grupa została postawiona w stan gotowości w związku z poszukiwaniami 57-letniej mieszkanki Bielawy. Okoliczności zaginięcia sugerowały wysoki priorytet poszukiwań, w związku z czym ośmiu naszych ratowników wyjechało do działań z dwoma psami ratowniczymi w zespole łączonym z SGPR Wałbrzych. Na miejscu przeszukiwaliśmy ogródki działkowe w okolicy punktu ostatniego widzenia. Chwilę po godzinie 2:00 poszukiwana została odnaleziona przytomna. Zespół łączony ratowników z GOPR, OSP, naszej Grupy i Policji udzielił kobiecie pierwszej pomocy, zadbał o komfort termiczny oraz przetransportował do miejsca, w którym przekazana została Zespołowi Ratownictwa Medycznego - relacjonują wałbrzyscy strażacy ochotnicy.



W akcji udział wzięło także 10 ratowników GOPR, strażacy z PSP Dzierżoniów, strażacy ochotnicy z Bielawy i Mościska z łodzią oraz dzierżoniowska policja. Przeszukiwano miasto, teren nad Jeziorem Bielawskim oraz sam zbiornik, pobliskie nieużytki i ogródki działkowe. Oprócz wychłodzenia zaginiona na szczęście nie ucierpiała.


Czytaj też:
ĆWICZENIA PRZERODZIŁY SIĘ W POSZUKIWANIA 80-LATKA
WAŁBRZYCH: 29-LATEK ZNALEZIONY W KOMPLEKSIE LEŚNYM
POLICJA: WYSZŁA NA GRZYBY I ZBŁĄDZIŁA W LESIE