Okiem fotografa przyrody: robimy zdjęcia psom ze schroniska! (FOTO)
W warsztatach wzięło udział 12 osób. Najpierw była część teoretyczna, podczas której Krzysztof Żarkowski i pomagający mu fotograf Waldemar Łomża tłumaczyli uczestnikom na przykładach, jak prawidłowo fotografować zwierzę. Starali się też przekonać do używania prawdziwych aparatów fotograficznych, nie komórek. Albo do stosowania techniki black&white.
- Nie wierzcie we wszystko, co widzicie na zdjęciu. Chociaż ja, robiąc fotografie przyrodnicze, nie oszukuję. Fotografowanie zwierząt rządzi się swoimi prawami. Zdjęcie może być słabe technicznie, nieostre, ale sytuacja, w której na przykład dziecko przytula spontanicznie psa, a pies dziecko - ciarki przechodzą, choć zdjęcie jest nieostre, balans bieli leży. Fotografia musi opowiadać jakąś historię, pokazywać emocje, musi się coś czuć, kiedy się na nią patrzy - mówił uczestnikom warsztatów Krzysztof Żarkowski.
Uwagę odbiorcy zwracają detale. Na przykład oczy kota, czy nieoczekiwany ruch zwierzęcia. - Kot zakrywający oczy łapką, kiedy jego pan gra na pianinie, może być wisienką na torcie. W domach, w relacjach ze zwierzętami dzieją się rzeczy niezwykłe, magiczne. Jeśli widzimy interakcję między kotami, jeden łapie drugiego za pyszczek, to nie ma znaczenia, że uszy są przycięte, nie zmieściły się w kadrze, bo ta sytuacja ma w sobie moc. Zdjęcia zresztą nie mogą być za idealne, bo wyglądają na wymyślone, skonstruowane - mówił fotograf.
Podsumowując: trzeba pamiętać, że kota czy psa fotografujemy na poziomie jego oczu, że liczy się uwaga, bo na ogół nie da się powiedzieć zwierzęciu "zrób to jeszcze raz" (ta zasada odnosi się szczególnie do kotów), że efekty stosowane przez telefony komórkowe są sztuczne i mogą zniechęcić jurorów i z tego samego powodu zdjęcia powinny być obrabiane w jak najmniejszym stopniu.
Podczas kolejnych dni warsztatów uczestnicy podzieleni na trzy grupy mogli w praktyce wykorzystać świeżo nabytą wiedzę - fotografując dwa psie modele przyprowadzone przez właścicieli, owczarka i sympatycznego czarno-białego kundla, dwa wybrane psiaki ze schroniska ze szczególnym talentem do pozowania oraz inne psy wychodzące właśnie na weekendowy spacer z wolontariuszami plus koty w kociarni. Jak widać na zdjęciach, psy przejęły się powagą sprawy i dawały z siebie wszystko.
A potem był przegląd i wstępna ocena zrobionych zdjęć.
- To były warsztaty w pigułce, normalnie powinny trwać kilka miesięcy, więcej godzin w plenerze, ale mam nadzieję, że uczestnicy połknęli bakcyla fotografii. Na razie deklarowali, że chcą startować w konkursie. U każdego niemal znalazły się 2-3 zdjęcia, które mogłyby zwrócić uwagę jury konkursu fotograficznego. Jeden uczestników zrobił bardzo ciekawe zdjęcie kota. Konkurs Fotografii Zwierzolubnej jest otwarty dla każdego, można w wyznaczonych godzinach przyjść do schroniska i zabrać pieska na spacer. Uważam, że to bezprecedensowy projekt, jeśli chodzi o Wałbrzych i mam nadzieję, że będzie kontynuowany - podsumowuje Krzysztof Żarkowski.
Przypominamy założenia projektu, którego pomysłodawczynią jest Karolina Jefmańska z Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury. Będzie się składał z dwóch etapów - pierwszy to cykl warsztatów literackich, teatralnych i dramatopisarskich dla młodzieży powyżej 13-tego roku życia. Efektem ma być spektakl "Sztuka z rozumieniem", który zostanie pokazany nie tylko w Wałbrzychu, ale i w innych miejscowościach. Zajęcia dramatopisarskie poprowadzi satyryk Tomasz Jachimek. Drugi etap to wielki Konkurs Fotografii Zwierzolubnej - każdy mieszkaniec miasta, który przyjdzie do schroniska i weźmie psa na spacer, czy spędzi czas z kotami w kociarni, może przy okazji zrobić im zdjęcia i wziąć udział w tym konkursie.
Wielki finał akcji 18 grudnia na scenie Teatru Lalki i Aktora. Prapremiera spektaklu "Sztuka ze zrozumieniem", wernisaż wystawy fotografii, przedstawienie teatru "Dobrze, że jesteś", bo jego temat idealnie pasuje do tematyki projektu i gala finałowa, podczas której uczestnicy otrzymają nagrody o łącznej wartości 1000 zł.
Na projekt WOK pozyskał 36 000 zł dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, do wkładu własnego dołożył się też urząd miasta.
Więcej o całej akcji: WAŁBRZYCH: WIELKA AKCJA NA RZECZ BEZDOMNYCH ZWIERZAKÓW!
Czytaj też:
WAŁBRZYCH: SPACER MIKOŁAJKOWY, CZYLI MEGA PAKA DLA ZWIERZAKA (FOTO)
WAŁBRZYCH: DUŻA ZMIANA W SCHRONISKU DLA ZWIERZĄT
WAŁBRZYCH MA SETKI DZIKICH MIESZKAŃCÓW - JAK Z NIMI ŻYĆ? (FOTO)
ZAMEK KSIĄŻ I JEGO LEGENDARNE KOTY (FOTO)
Akcje z udziałem Krzysztofa Żarkowskiego i jego opowieści o fotografowaniu przyrody TUTAJ.
Magdalena Sakowska
Foto: JK
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj