Kilkudziesięciu uczniów wałbrzyskich szkół średnich usiadło do stołów, żeby napisać, co ich boli w szkole. Rezultaty ich pracy mają trafić do ministerstwa i parlamentu. Jak mówił jeden z uczniów, szkoła jest pełna absurdu i zasługuje na bardzo niską ocenę. - Chcemy wam tę wolność i autonomię wszystkim dać, ale to nie oznacza wolonamerykanki - zapowiadała minister edukacji.