Wałbrzych: naszej komunikacji miejskiej upadki i wzloty
Żeby się wodór nie ulotnił...
W najbliższych dniach wiele się zmieni w wałbrzyskich autobusach - ale najpierw świt nowej ery. Niedawno informowaliśmy, że nowa partia autobusów odjeżdża nam w czasie: Wałbrzych: autobusy wodorowe - jest problem. Na razie zmiany w rozkładzie. Teraz ZDKiUM powiadamia, że być może jeszcze dziś, a najpóźniej do poniedziałku zostanie ogłoszony przetarg na nowe autobusy wodorowe. 27 czerwca mówił o tym podczas sesji rady miejskiej prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
- Jutro ogłosimy nowy przetarg, analizujemy wszystkie techniczne nowinki, tylko 3 miasta w Polsce podjęły się wyzwania przetargu na więcej niż jeden autobus napędzany wodorem, ta wiedza jest na razie szczątkowa, zmienia się z dnia na dzień, ogniwa wodorowe sprzed pół roku są już nieaktualne - wyjaśniał włodarz.
Na pierwszy przetarg, jak pamiętamy, zgłosiła się tylko firma Solaris, a różnica między kwotą miasta a wykonawcy wyniosła tylko 2,5 mln zł.
- Obecne postępowanie zostało poprzedzone konsultacjami, zgłosiło się na nie 10 podmiotów, chcemy ustalić, dlaczego wcześniej zgłosił się tylko jeden, a zamówienie chcemy rozszerzyć o prawo opcji, możliwość rozszerzenia zamówienia o kolejne autobusy, jeśli uda się pozyskać kolejne środki. Zakładany termin otwarcia ofert to 31 lipca i zakładamy, że do końca września przyszłego roku będziemy się cieszyć z 20 nowych autobusów wodorowych. Zmieniamy trochę parametry tego zamówienia, tu nie chodzi o jakość, lecz o parametry techniczne, przetarg oczywiście ma na celu obniżenie ceny, żebyśmu zmieścili się w kwocie i zwiększył się krąg podmiotów zainteresowanych - mówi Jarosław Choptiany, szef biura zamówień urzędu miejskiego.
Będzie luksus...
A zatem miasto przygotowuje sobie grunt pod zamówienie kolejnych autobusów w tej samej cenie i będzie próbowało pozyskać na to środki z Unii Europejskiej i innych źródeł.
- To, co zamierzamy kupić, to nie tylko autobusy, również cała infrastruktura techniczna, komputerowy system informacji pasażera, system centralny w autobusie i system poboru opłat, żeby zacząć niwelować to, co teraz jest bolączką: sprzedaż biletów przez kierowcę. Chcemy się skupić na digitalizacji, żeby kierowcy mogli się skupić na jeździe. - wyjaśnia Mariusz Kacała, kierownik Działu Kontroli Komunikacji Zbiorowej ZDKiUM.
Jak mówi Krzysztof Szewczyk, dyrektor ZDKiUM, spółka nie bierze pod uwagę ponownego przejęcia komunikacji miejskiej, tak jak to uczynił MZUK z odbiorem odpadów i zimowym utrzymaniem dróg. Będzie utrzymany dotychczasowy system, po zakupieniu autobusów zostanie rozpisany przetarg na kolejne dziesięciolecie z wyłonionym w przetargu operatorem, ale będzie uwzględniony postęp techniczny.
... ale na razie rzeczywistość skrzeczy
Jak zapewniają przedstawiciele ZDKiUM, na razie nie biorą pod uwagę zaprzestania sprzedaży biletów przez kierowców, stanie się to dopiero po wejściu autobusów wodorowych i nowego operatora. Jednak od kilku dni kierowcy nie mają biletów na sprzedaż, co irytuje pasażerów, bo nie chcą być narażeni na nieprzyjemności podczas kontroli.
- Być może kierowcy chcą wyprzedać bilety, żeby ich nie magazynować i potem nie zwracać, kiedy zmieni się cena, może dlatego u nich brak, ale zaopatrywali się w bilety - mówi Mariusz Kacała.
- Nie chcemy rozgrzeszać kierowców, ale pasażerowie płacą często grubymi banknotami, wypłata reszty zajmuje czas, rolę grają złe emocje, ale to już jest sprawa relacji osobniczych i też interweniujemy u przewoźnika, bo mają obowiązek je sprzedawać - uzupełnia dyrektor.
Jednak brak biletów u kierowców zbiegł się w czasie z promocją kart elektronicznych przez ZDKiUM - rzeczywiście po podwyżce będą one relatywnie tańsze w stosunku do biletów jednorazowych i jak przekonują dyrektor i kierownik, jeśli ktoś zdecyduje się na doładowanie e-karty na miesiąc, to w przypadku przejechania autobusem sto razy za każdy przejazd zapłaci tylko 1,30 zł - a teraz będzie się płaciło już za 30-minutową podróż.
- Pasażerowie, którzy wykupią bilet okresowy na wakacje, normalny do 30 czerwca kosztuje 180 zł plus kaucja 11 zł za e-kartę, od 1 lipca to będzie 200 zł, będą mogli wygrać doładowanie na wrzesień albo październik, jeśli wyślą nam e-mailem numer kupionej karty i imię, wezmą udział w losowaniu. A po wakacjach będzie kolejny konkurs, będą premiowane osoby, które skutecznie zapromują zakup biletu okresowego - zachęca Mariusz Kacała.
Jak dodaje kierownik, zachęca przedsiębiorców do podpisania umowy na dystrybucję biletów, bo choć marża nie jest zbyt wysoka, jest możliwość negocjowania warunków, a sprzedaż biletów przyciąga klientów. W mieście i powiecie w sumie z czterema należącymi do ZDKiUM jest 35 punktów dystrybucji biletów, do tego trzy aplikacje mobilne i system terminali, którego wadą jest to, że jest oparty na kartach SIM i może tracić zasięg jak telefon komórkowy, jest jednak w ocenie ZDKiUM tani i szybki. E-kartę można też doładować przez internet.
I autobusy wypadają
Ten problem się nasila w ostatnich tygodniach i, jak zapewnia dyrektor ZDKiUM, wyciągane są konsekwencje wobec Śląskiego Konsorcjum Autobusowego.
- Problem jest przez nas dostrzegany, a zapisy umowne wskazują nam sposób rozliczania takich sytuacji. Jesteśmy zaniepokojeni, że w ostatnim okresie pojawia się tak wiele złych informacji, ale jest to okresowo, bo badania pokazują, że wszystko idzie w pozytywnym kierunku. Olbrzymim problemem są teraz kierowcy, ich zatrudnienie i nasz operator jest za to odpowiedzialny, możemy wyciągać konsekwencje zapisane w umowie, kary pieniężne, jest taryfikator i są prowadzone niezliczone rozmowy z prezesami ŚKA, którzy posypują głowy popiołem i składają deklaracje, że to się już nie powtórzy. Sytuacja w ubiegłym tygodniu się poprawiła, a operatorowi zostały naliczone kary - zapewnia Krzysztof Szewczyk.
A liczby są dość przygnębiające - w maju wypadło około 90-100 kursów i widać, że w czerwcu będzie podobnie, choć w porównaniu z ilością wszystkich kursów może się to wydawać niewiele - jest ich w zależności od dnia 1500 lub 1300 dziennie. Jak mówił Mariusz Kacała, jeśli pasażer zgłosi, że autobus nie przyjechał i to zostanie zweryfikowane, operator otrzymuje 200 zł kary za niezrealizowany kurs. Jednak często pasażerowie zgłaszają to już samej firmie. - Tabor ma już ponad 10 lat i ma prawo się psuć, jednak chcemy wywierać ogromną presję na dostawę usług - podsumowuje kierownik.
Pytaliśmy też o rozkład wakacyjny, jak duża będzie redukcja kursów, skoro ma się on zbliżyć do sobotniego poza godzinami szczytu (Autobusy Wałbrzych: jak będzie wyglądał wakacyjny rozkład jazdy?). Nie dowiedzieliśmy się jednak zbyt wiele, tradycyjnie przestanie kursować linia 4, zmiany będą dotyczyć także nowych linii - 20, 10, 19, 9. Linia EX nie zostanie zawieszona na lato. Na razie nie wróci też od początku wakacji 15 do Czech, jednak tu jest pewna szansa, że dogadają się przygraniczne gminy.
Czas zmian
Przypominamy, że od 1 lipca czeka nas podwyżka biletów Wałbrzych: przegłosowane podwyżki cen biletów i opłat za parkowanie: a wraz z nim nowe kategorie biletów 30-minutowych i 90-minutowych: Autobusy Wałbrzych: ale się narobi papierków i drobniaków...
Przypominamy, jak są czynne punkty sprzedaży biletów, dla tych, którzy wolą zrobić sobie zapas:
- punkt sprzedaży biletów na Piaskowej Górze przy ulicy Głównej
od 01.07. do 31.07.2023 r. będzie nieczynny,
- punkt sprzedaży biletów na Podzamczu
przystanek autobusowy al. Podwale-Kasztelańska (zamknięty do 23 czerwca)
od 10.07. do 18.08.2023 r. będzie nieczynny.
Pozostałe punkty sprzedaży biletów na Placu Grunwaldzkim 1 (ZUS) oraz na ul. Matejki 1 w okresie wakacyjnym będą funkcjonowały bez zmian.
Żeby się nie zmarnowały, bilety jednorazowe-czasowe 60-minutowe, a także bilety jednorazowe-czasowe 24-godzinne, obowiązujące przed wejściem w życie niniejszej uchwały zachowują ważność do 30 czerwca 2024 r. - oczywiście wraz z dopłatami. Zatem kierowcy i pasażerowie będą mieli problem z "końcówkami", po okresie, kiedy za bilety płaciło się okrągłymi złotówkami, powitamy znowu grosze.
Wałbrzych: ma być podwyżka cen biletów autobusowych i zmiany zasad
Kierowcy też muszą się przygotować na więcej:
Wałbrzych: podwyżki na parkingach, mamy projektowany CENNIK
Co do kontroli, to wiemy, że bywają w towarzystwie strażników miejskich:
Wałbrzych: te informacje mogą przydać się pasażerom
Na razie nowa partia autobusów odjeżdża nam w czasie:
Wałbrzych: autobusy wodorowe - jest problem. Na razie zmiany w rozkładzie
Wszystkie linki do wcześniejszych tekstów na temat komunikacji miejskiej tutaj:
Nowe Miasto: dwudziestka jest lubiana przez mieszkańców (FOTO)
Czytaj też:
Podzamcze: co zrobić z tą nieszczęsną pętlą?
Plac Grunwaldzki: powstaje centrum pasażerskie - a co z drogą? (FOTO)
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj