Podzamcze: co zrobić z tą nieszczęsną pętlą?

W reakcji na otrzymane głosy pasażerów wypowiedzieli się przedstawiciele ZDKiUM:

Organizacja przewozu autobusu linii A w obrębie Pętli - „Blankowa” budzi u Państwa sporo kontrowersji.
Niejednokrotnie spotykamy się z zarzutami o nieprzemyślane działanie, które według niektórych osób jest spowodowane brakiem znajomości tematu.
Dlatego też chcielibyśmy Państwu wyjaśnić, że podjęta kilka lat temu decyzja o wjeździe na pętlę „Blankowa” autobusu linii A była uzasadniona przede wszystkim sugestiami mieszkańców okolicznych ulic: Blankowej, Hetmańskiej i części Palisadowej.
Otóż w kierowanych do nas uwagach pasażerowie zwracali się wnioskami o wdrożenie takiego rozwiązania, ponieważ według ich argumentów, ten autobus stanowił dodatkową alternatywę w podróży do centrum miasta (czas przejazdu autobusów A i C do śródmieścia jest bardzo zbliżony).
Najistotniejszym jednak argumentem za wprowadzeniem zasady podjazdu autobusu linii A na pętlę były podnoszone kwestie bezpieczeństwa. Wnioskodawcy wyjaśniali, że z chwilą wdrożenia - ok. 10 lat temu „okólnego” przejazdu autobusów linii A i C przez Podzamcze - decydowali się na przebieganie (!) przez całą szerokość Alei Podwale w zależności, który z autobusów aktualnie zbliżał się do przystanków. Takie zachowania stwarzały istotne zagrożenie dla ruchu drogowego oraz w oczywisty sposób zagrażały Pasażerom.
Kwestie bezpieczeństwa Pasażerów są dla nas bardzo ważne, dlatego też podjęto decyzję, która wzbudza dziś takie kontrowersje.
Wszystkich Państwa krytykujących to rozwiązanie pragniemy uspokoić i zapewnić, że podjęcie jakiekolwiek decyzji o wprowadzeniu nowych rozwiązań w zakresie przewozów jest zawsze przez nas dokładnie rozważane i analizowanie. Ostateczne rozstrzygnięcia są zawsze poparte odpowiednimi procedurami i ustaleniami.



Komentarze pasażerów i kierowców:

No dobrze, czyli na Basztowej albo Palisadowej (dwa najbliższe przystanki) przebiegania przez jezdnię nie uświadczymy? Jakby któryś z Panów jeździł czasem autobusem jako kierowca, to byście zobaczyli, w ilu miejscach pasażerowie przebiegają przez jezdnię, aby do danego autobusu wsiąść. Jak to się ma do Waszego wytłumaczenia? Poza tym teraz jest linia EX. Każdy pasażer powinien wiedzieć, na jaki autobus chce iść. Gdyby tylko rozkłady były tak ułożone, aby autobusy jeździły w miarę punktualnie, nie byłoby przebiegania. Po drugie, gdyby ktoś słuchał mieszkańców, to już dawno temu, zamiast tego głębokiego zajeżdżania autobusów, powinniście wykorzystać zatokę znajdującą się przy jezdni i tam zrobić przystanek Al. Podwale - Blankowa. Żaden autobus nie korzysta już z tej "pętli". Niczym nie różniłby się wtedy ten przystanek od wspomnianych wyżej. Po trzecie, skoro tak bardzo dbacie o bezpieczeństwo pasażerów to wytłumaczcie, dlaczego tymczasowy przystanek na Placu Grunwaldzkim w stronę Szczawna-Zdroju jest tak zagospodarowany, że osoby starsze czy z wózkami dziecięcymi wychodzą w sumie bezpośrednio na jezdnię/parking. Jak do tego ma się ustosunkować osoba na wózku inwalidzkim? Zresztą to nie jednyny przykład takich "przystanków". Ile to jest przystanków "łukowych", gdzie pasażerów wypuszcza się bezpośrednio na jezdnię.
Podsumowując, uważam, że kwestie bezpieczeństwa jak najbardziej, ale proszę zwrócić uwagę, jak ulokowane są zjazd i wyjazd z tej pętli? Jeżeli już tak uparcie chcecie, aby autobusy tam wjeżdżały, to powinny one to robić jakby na odwrót. Tak jak zaprojektowany jest zjazd i wyjazd z tej pętli, a przystanek powinien być niejako po angielsku po drugiej stronie, zaraz obok tego budyneczku, przynajmniej jeśli chodzi o linię A. Wtedy miałoby to jakiś sens. Podpowiem, coś takiego jest na pętli w Gorcach - jeden peron w stronę Wałbrzycha, drugi w stronę Kamiennej Góry.
Schemat, jak mogłaby działać pętla przy Blankowej:



A facet dostał nagrodę za pomysł zrobienia wiaty na przystanku A właśnie przed pętlą. Tam gdzie nikt nie wsiada, bo idą na pętlę. Już jest normą, że na Podzamczu każdego dnia nie przyjeżdża jakiś autobus będący w rozkładzie. Najczęściej z lini C. 

Czas przejazdu A i C do śródmieścia jest bardzo zbliżony zwłaszcza teraz, gdy wydłużyliście trasę A na szpital kosztem przerw kierowców i czasów międzyprzystankowych. Autobusy linii A przez to Wasze wspaniałe rozwiązanie tracą tutaj jeszcze więcej czasu, bo nie potrafią się teleportować między przystankami w minutę.

Na wszystkich przystankach Podzamcza biega się z jednej strony ulicy na drugą, to, jak to się ma do bezpieczeństwa, nie mam pojęcia.


Przypominamy, że za miesiąc podwyżka:
Wałbrzych: przegłosowane podwyżki cen biletów i opłat za parkowanie
Wałbrzych: ma być podwyżka cen biletów autobusowych i zmiany zasad