| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu, OSP Boguszów, OSP Gorce
Straż Wałbrzych: pożar w mieszkaniu - ucierpiał 6-latek. Płoną też lasy (FOTO)
Pożar niewielki, ale...
Pisaliśmy o dwóch wywiezionych przez OSP żmijach, z których jedna: Boguszów-Gorce: żmija wpełzła do domu i ukąsiła dziecko (FOTO) i o dwóch groźnych wypadkach samochodowych: Stare Bogaczowice: kompletnie pijany spowodował poważny wypadek (FOTO) i Policja Wałbrzych: pościg zakończony dachowaniem (FOTO) oraz zdarzeniu na jednej z posesji: Straż Wałbrzych: wypadek na przydomowym basenie, tymczasem w naszym mieście:
- W piątek 7 lipca o godz. 8.29 strażacy zostali wezwani do pożaru w mieszkaniu, zgłaszająca wskazała jeden z bloków przy ul. Słowiczej. W mieszkaniu zapaliła się wersalka i odzież znajdująca się na suszarce, ogień został ugaszony przez lokatorów przed przyjazdem straży, kobieta i 6-letni chłopiec uciekli do sąsiadów, strażacy oddymili pomieszczenia - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Niestety 6-latek źle się poczuł i został zabrany do szpitala na badania.
Jeden za drugim...
W niedzielę 9 lipca po godzinie 23.00 strażacy ochotnicy z OSP Gorce kolejny raz wyjechali do płonącego lasu na górze Mniszek. Ogień pojawił się w miejscu trudno dostępnym, dlatego działania trwały prawie do godziny 2.00 w nocy. Niestety w poniedziałek:
- Nasi strażacy niestety nie mieli czasu na odpoczynek po nocnym pożarze. Po godzinie 13.00 po raz kolejny zostaliśmy zadysponowani do pożaru na górze Mniszek. Pożar kolejny raz wybuchł w miejscu trudno dostępnym o dużym przewyższeniu i aby móc skutecznie go ugasić, na miejscu potrzebne były liczne siły i środki. Następnie bezpośrednio z miejsca zdarzenia pojechaliśmy na ulicę Zachodnią, gdzie niedługo wcześniej koledzy z OSP Boguszów zauważyli kolejny pożar w terenie leśnym. - raportują druhowie ochotnicy z OSP Gorce.
Jak podsumowuje oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu, Tomasz Kwiatkowski, akcje pochłonęły dużo czasu i zaangażowały wielu strażaków - pierwsze działania trwały około 5 godzin, drugie 4 godziny, w pierwszym przypadku ogień gasiło łącznie 7 zastępów, w drugim 5, na miejscu obecne były także straż miejska i policja. Szczęśliwie nikomu się nic nie stało, spłonęło w sumie około 20 metrów kwadratowych ściółki. Taka liczba pożarów na szczycie jednej góry w tak krótkim czasie nie może oczywiście być przypadkowa, dlatego policja wszczęła dochodzenie w sprawie celowych podpaleń.
Czytaj też:
Straż Wałbrzych: pali się las w trudno dostępnym miejscu
Stare Bogaczowice: osiem zastępów gasiło pożar lasu (FOTO)
STRAŻ WAŁBRZYCH: JEDNA ZAPAŁKA JAKO BROŃ MASOWEJ ZAGŁADY? (FOTO)
WAŁBRZYCH REGION: PODPALAJĄ NIEUŻYTKI, A PŁONIE LAS
STRAŻ WAŁBRZYCH: ZA NAMI DOBA Z POŻARAMI LASÓW
WAŁBRZYCH I POWIAT: PODPALENIA NIEUŻYTKÓW TO PRAWDZIWA PLAGA
PŁONĘŁY LASY POD KSIĄŻEM. ROBI SIĘ NIEBEZPIECZNIE
SPRZĄTANIE PRZEZ PODPALANIE
CHWILA CIEPŁA I POWRÓT PLAGI POŻARÓW
Opr. MS
Foto użyczone: OSP Boguszów, OSP Gorce
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj