O Fundacji Edukacyjnej im. S. Wandy Garczyńskiej z Sobięcina piszemy regularnie, ostatnio w kontekście jej wielkiej straty - śmierci jej założycielki - siostry Danieli. Teraz kontynuatorki jej dzieła zmagają się koniecznością niezbędnych napraw w świetlicy, w której przebywają dzieci - podopieczni fundacji.
| Źródło: zrzutka.pl
Sobięcin: Sufit świetlicy grozi zawaleniem. Proszą o pomoc
Fundacja w żałobie
Fundacja z Sobięcina wielokrotnie przekonała się, że na ludzi dobrej woli można liczyć. - Zbieramy na jedzenie, zajęcia edukacyjne, codzienną pomoc dla dzieci. Pomóżmy przetrwać świetlicy, w której opiekę i ciepły posiłek znajdują dzieci z najbiedniejszej dzielnicy Wałbrzycha - apeluje s. Dorota Milewska. Mieszkańcy Wałbrzycha i regionu, ale nie tylko, wspierali młodych podopiecznych fundacji rzeczowo i biorąc udział w głosowaniach internetowych, dzięki którym fundacja prowadzona przez siostry zakonne zyskiwała fundusze na swoją bieżącą działalność.
Niestety, fundacja poniosła w ostatnich tygodniach wielką stratę. Pisaliśmy o tym (Odeszła Siostra Daniela - dusza Fundacji im. Garczyńskiej) - Jesteśmy w potężnym kryzysie i potrzebna nam Twoja pomoc! W marcu zmarła założycielka i główna siła napędowa fundacji, Siostra Daniela. To wielka strata dla dzieci, które na co dzień z nią przebywały, doświadczając niebywałej miłości i troski, jakimi ich obdarzyła - wyjaśnia s. Dorota.
Fundacja z Sobięcina wielokrotnie przekonała się, że na ludzi dobrej woli można liczyć. - Zbieramy na jedzenie, zajęcia edukacyjne, codzienną pomoc dla dzieci. Pomóżmy przetrwać świetlicy, w której opiekę i ciepły posiłek znajdują dzieci z najbiedniejszej dzielnicy Wałbrzycha - apeluje s. Dorota Milewska. Mieszkańcy Wałbrzycha i regionu, ale nie tylko, wspierali młodych podopiecznych fundacji rzeczowo i biorąc udział w głosowaniach internetowych, dzięki którym fundacja prowadzona przez siostry zakonne zyskiwała fundusze na swoją bieżącą działalność.
Niestety, fundacja poniosła w ostatnich tygodniach wielką stratę. Pisaliśmy o tym (Odeszła Siostra Daniela - dusza Fundacji im. Garczyńskiej) - Jesteśmy w potężnym kryzysie i potrzebna nam Twoja pomoc! W marcu zmarła założycielka i główna siła napędowa fundacji, Siostra Daniela. To wielka strata dla dzieci, które na co dzień z nią przebywały, doświadczając niebywałej miłości i troski, jakimi ich obdarzyła - wyjaśnia s. Dorota.
Niezbędny jest remont - jest zrzutka
Okazało się, że to nie jedyny problem opiekunów. - Teraz, okazało się że musimy zmierzyć się z kolejnym, trudnym wyzwaniem. Sufit w jednej części świetlicy jest tak uszkodzony, że grozi zawaleniem. Musimy to wyremontować! Nie ma innego wyjścia. Pandemia nie przeszkodziła nam sprawować opieki nad dziećmi. Wydawaliśmy paczki żywnościowe, uczyliśmy dzieci angielskiego i jeśli tylko była taka możliwość, to organizowaliśmy zajęcia na świeżym powietrzu. Jest nam bardzo trudno. Dotkliwie odczuwamy brak obecności Siostry Danieli, a pilny remont dachu przysparza nam dodatkowych zmartwień, bo zwyczajnie nie mamy na to środków finansowych. Dlatego proszę Cię o pomoc - o każdą, nawet najmniejszą wpłatę - zaznacza Milewska.
Na ten cel założono zrzutkę publiczną. Oto link do niej: https://zrzutka.pl/2rk877
Celem jej jest zbiórka 130 tys. zł na remont dachu budynku, w którym się mieści prowadzona przez siostry zakonne świetlica.
Apel fundacji
Apel fundacji
Każdy grosz się liczy. Dlatego z wdzięcznością przyjmiemy każdą formę wsparcia finansowego i innych form pomocy.
Te dzieci przyszły na świat w najbiedniejszej dzielnicy Wałbrzycha, gdzie brak jest bieżącej wody, ogrzewania, kanalizacji. To miejsce, gdzie alkoholizm i wielopokoleniowe bezrobocie jest na porządku dziennym.
Prosimy o wsparcie. Prosimy, podajcie ten apel dalej, Zróbmy razem coś dobrego!
O fundacji
Jak przekonują przedstawiciele fundacji, Fundacja Garczyńskiej działa nieprzerwanie od 10 lat, prowadzi czynną codziennie świetlicę dla najuboższych dzieci z Wałbrzycha. Dzięki datkom dobrych ludzi i pozyskiwaniu dotacji wiele dzieci codziennie może zjeść ciepły posiłek, ma miejsce w którym może się uczyć i bawić. Dzieci, którymi się opiekujemy doświadczają głodu, zimna, przemocy. Pozbawione są opieki, troski i miłości. Zjedzony w prowadzonej przez nas świetlicy ciepły posiłek najczęściej jest jedynym w ciągu dnia. W ich rodzinnych domach jest zimno i najczęściej nie jest bezpiecznie. Będąc pod naszą opieką mogą się ogrzać, poczuć bezpiecznie, otrzymać pomoc w lekcjach, pobawić się, być przytulone.
- Działamy transparentnie. Oszczędnie gospodarujemy finansami i każdą złotówkę przeznaczamy na dzieci - dodaje s. Milewska. Informacje o świetlicy, coroczne sprawozdania, bieżące informacje znajdziecie na:
Wałbrzych: Dzieci z Sobięcina dziś czekają na Twój głos! Pomóż
Sobięcin: Dzieci liczą na głosy. Świetlica to ich drugi dom
Dzięki Waszym głosom dzieci z Sobięcina pojadą w Tatry!
Wałbrzych: Rusza głosowanie - pomóż fundacji z Sobięcina!
Zbliża się głosowanie! Możesz w nim pomóc dzieciom z Sobięcina
Sobięcin: Pomóżcie ubrać dzieciaki na jesień!
oprac. ELW
fot. użyczone
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj