Podzamcze: pościg zakończył się rozbiciem auta (FOTO)

Dziś, we wtorek 12 grudnia przed 1.00 w nocy na Podzamczu policjanci z drogówki jadąc nieznakowanym radiowozem z wideorejestratorem, zauważyli na ul. Wieniawskiego kierowcę osobówki, który przekroczył dozwoloną przepisami prędkość o 21 km/h i chcieli go zatrzymać do kontroli. Kiedy zbliżyli się do jadącego przed nimi auta, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Wtedy jednak kierowca gwałtownie przyspieszył uciekając wąskimi ulicami Podzamcza i popełniając serię różnego rodzaju wykroczeń.



Mundurowi ruszyli w pościg za kierującym, który już po kilkudziesięciu sekundach, po wjeździe w ul. Senatorską, stracił panowanie nad kierownicą i przodem samochodu najechał na wystający na terenie zielonym duży kamień, uszkadzając przy tym miskę olejową, po czym zatrzymał się na pobliskim ogrodzeniu. Następnie próbował uciec pieszo, ale ostatecznie został obezwładniony i zatrzymany. 32-latek oświadczył, że chciał uniknąć kontroli drogowej, bo obawiał się konsekwencji jazdy pomimo wydanego sądowego zakazu. Był trzeźwy.



Wałbrzyszanin trafił do policyjnej izby zatrzymań, a samochód na miejski parking strzeżony na jego koszt. Dzisiaj 32-latek usłyszy zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. Grozi mu teraz dużo więcej, bo do 5 lat za kratami. Za popełnione wykroczenia natomiast czeka go również wysoka grzywna.

Zobacz też:
Policja Wałbrzych: co było przyczyną pościgu i kolizji z radiowozem? (FOTO)
Policja Wałbrzych: pościg zakończony dachowaniem (FOTO)

Policja Wałbrzych: szaleńczy pościg zakończony na barierkach (FOTO)

Nowe Miasto: pościg się zaczął i... skończył (FOTO)

Wałbrzych i region: motocyklista zginął, wcześniej był pościg